Adam Campbell’s gripping recollection of his near-death climbing accident
A few more photos of my recovery sent to me by the amazing and thorough @parkscanada Search & Rescue team and of @thatdakotajones & @nicksethelson who saved my life last week when we were out in Rogers Park. Niesamowite, jak wiele zmieniło się w moim życiu w ciągu krótkiego tygodnia i jak wdzięczny jestem, że mogę dzielić się z wami tą nową podróżą
Accomplished trail and mountain runner Adam Campbell jest na drodze do wyzdrowienia po wypadku wspinaczki skałkowej, który zdarzył się podczas niedawnej wycieczki po górach Selkirk. 37-latek był w Rogers Pass w Kolumbii Brytyjskiej z przyjaciółmi Dakotą Jones i Nickiem Elsonem, którzy pomogli mu uratować życie.
Campbell złamał swoją miednicę i kręgosłup T8-T11 i doznał „poważnych ran i urazów tkanek miękkich”, które, jak twierdzi, wymagały ośmiu godzin operacji, aby naprawić. Cała trójka pokonywała 14 szczytów przez Rogers Pass w „szybkim stylu”, co oznacza, że była stosunkowo lekka na sprzęcie. Gdy Campbell wspinał się 30 sierpnia, sięgnął po kamień, ale był on luźny, co spowodowało jego upadek. Upadł dość mocno i został odwieziony do szpitala. Campbell, który został już zwolniony ze szpitala, powiedział Canadian Running, że spadł z wysokości ponad 200 stóp. Jego kask, który został zniszczony, pomógł uratować mu życie.
Kręgosłup mojego powrotu do zdrowia i zdrowia. Moje filary wsparcia, moja rodzina. Thank you, I love you
A photo posted by Adam Campbell (@adamo1979) on Sep 9, 2016 at 10:23pm PDT
„Byłem przytomny przez cały czas”, opisuje Campbell, który jest również prawnikiem. „Nick był w stanie zadzwonić pod numer 911, a w okolicy znajdowała się szkoleniowa misja poszukiwawczo-ratownicza. Zostałem przetransportowany w specjalnym ambulansie lotniczym i leczony na drodze przed dotarciem do Kamloops.”
RELATED: Zobacz więcej zdjęć z wypadku wspinaczkowego Campbella.
Podczas pobytu w Royal Inland Hospital, doznał komplikacji pooperacyjnych i jego „cały układ trawienny się wyłączył.” Jego żołądek spuchł do pięciokrotności jego regularnego rozmiaru, a jego hemoglobina znacznie spadła. Według Campbella, jego lekarz powiedział mu, że był to jeden z niewielu takich przypadków, jakie widzieli w ciągu 30 lat. Campbell przypisuje wiele z tego bólu pękniętemu wyrostkowi robaczkowemu przez sześć dni. To, jak mówi, było bardziej bolesne niż niektóre z połamanych kości, których doznał w wyniku wypadku z 30 sierpnia.
Campbell był nadal w Kamloops, B.C. w ten miniony piątek po zwolnieniu ze szpitala 11 września. Długa droga do Canmore, Alta. wymagała od niego nieco więcej zdrowia przed podjęciem podróży. Campbell zauważył jednak, że podczas podróży ponownie nawiązał kontakt z przyjaciółmi, z którymi stracił kontakt. Jego ojciec przyleciał z Tajlandii, brat z Afryki Zachodniej, a cała rodzina była przy nim przez cały czas pobytu w szpitalu. Campbell docenił również ogromne wsparcie, jakie otrzymał od społeczności biegowej. Jego posty w mediach społecznościowych zostały zalane dobrymi życzeniami.
Wciąż jednak zdaje sobie sprawę, jak blisko był sparaliżowany lub martwy. „To była kwestia centymetrów”, mówi. „Mogłem spaść na inną skałę, ekipa poszukiwawczo-ratownicza mogła się opóźnić”. Oprócz posiadania Elsona i Jonesa w pobliżu, niektóre kawałki słuchu pomogły uratować mu życie, w tym kask, latarnię awaryjną, worek bivvy i kurtkę, aby utrzymać ciepło.
RELATED: 10 niezbędnych rzeczy do biegania po szlaku i przygody backcountry.
Mieszkaniec Alberty mówi, że jako osoba fizyczna sam, jedną z najtrudniejszych części było posiadanie fizycznych możliwości zostały zabrane. „Czujesz się bezbronny”, mówi Campbell, opowiadając o ostatnich wydarzeniach. Podczas pobytu w szpitalu Campbell dużo pisał i rysował, co, jak opisuje, było bardzo na czasie i sposobem na uwolnienie niektórych emocji, które odczuwał.
„Przez większość mojego dorosłego życia miałem dziwny związek z wrażliwością, ignorując ją, zaprzeczając jej istnieniu we mnie, obawiając się, że powstrzyma mnie ona przed badaniem moich fizycznych ograniczeń i cierpiąc emocjonalnie z powodu tego zaprzeczenia, ponieważ jest ono z natury nieuczciwe” – napisał Campbell na Instagramie. Opisując emocje, które odczuwał w szpitalu, w tym bycie psychicznie wyczerpanym, zamkniętym w szpitalnej sali i świętowanie każdego małego zwycięstwa, jakby było kamieniem milowym, przyznaje: „Jestem moimi słabościami.”
Kilka więcej zdjęć mojego powrotu do zdrowia wysłanych do mnie przez niesamowity i dokładny @parkscanada Search & Rescue team i z @thatdakotajones & @nicksethelson, który uratował mi życie w zeszłym tygodniu, kiedy byliśmy na zewnątrz w Rogers Park. Niesamowite, jak wiele zmieniło się w moim życiu w krótkim tygodniu i jak bardzo jestem wdzięczny, że mogę dzielić się z wami tą nową podróżą
A photo posted by Adam Campbell (@adamo1979) on Sep 7, 2016 at 9:26am PDT
Wyjazd na Rogers Pass był pierwszym razem, kiedy podróżował z Jonesem i Elsonem, a Campbell rozpoznaje, jak bardzo byli kluczowi w doprowadzeniu go do bezpieczeństwa. „Byli takimi gwiazdami rocka,” mówi Campbell. „Tak kompetentni i spokojni przez cały proces. Wiedzieli dokładnie, co robić.”
Trasa i ultrarunner od tego czasu zrobił sobie przerwę od mediów społecznościowych na razie w rodzaju „cyfrowego oczyszczenia”. Uzasadnienie tego pomysłu obejmuje osobistą kontrolę, głęboką ocenę, a także danie sobie szansy na połączenie się z tymi, którzy są mu najbliżsi.
„Cele krótkoterminowe obejmują ustawienie się w domu”, mówi Campbell o tym, co jest dalej. „Dobrze wracam do zdrowia, ale nie jestem pewien, co to oznacza w dłuższej perspektywie. Biorę wszelkie ciśnienie z tabeli i niech to przyjdzie dzień po dniu.”
.