Arrival zdyskwalifikowany z Oscara za najlepszą muzykę oryginalną, ponieważ jest 'rozcieńczony' przez starą muzykę

Akademia Filmowa opublikowała listę 145 filmów, które będą kwalifikować się do tegorocznego Oscara za najlepszą muzykę oryginalną. Lista ta nie zawiera epopei sci-fi Denisa Villeneuve’a Arrival, która ma oryginalną partyturę Jóhanna Jóhannssona.

Decyzja o dyskwalifikacji Arrival była jednogłośna, donosi Variety, ze względu na fakt, że zawiera niektóre zapożyczone utwory muzyczne, w tym fragmenty „On the Nature of Daylight” Maxa Richtera, które są odtwarzane w kluczowych momentach na początku i końcu filmu. Oddział muzyczny Akademii twierdzi, że nie można oczekiwać od większości głosujących rozróżnienia pomiędzy tymi nieoryginalnymi utworami a dziełem Jóhannssona. Ta decyzja jest zgodna z wytycznymi, które mówią, że score może zostać zdyskwalifikowany, jeśli jest „rozcieńczony przez użycie wcześniej istniejącej muzyki.”

Choć decyzja jest zrozumiała, to trochę szkoda – Arrival ma oszałamiający score, który jest również integralną częścią szerszego projektu dźwiękowego filmu. Jóhannsson był wcześniej dwukrotnie nominowany do Oscara, za swoją pracę nad Sicario Villeneuve’a w zeszłym roku i Teorią wszystkiego Jamesa Marsha w 2014.

Kenneth Lonergan’s Manchester by the Sea, który ma w większości oryginalną partyturę skomponowaną przez Lesley Barber, również zawiera kilka kompozycji muzyki klasycznej i został zdyskwalifikowany na tej samej podstawie. Poproszona o komentarz drogą mailową Barber powiedziała The Verge: „Podczas tworzenia tego filmu, nasz reżyser zdecydował się na użycie pewnych utworów z repertuaru klasycznego jako części mieszanki muzycznej w filmie. Chociaż rozumiem, że może to być mylące dla członków Akademii w ich rozważaniach na temat tego, co jest moje, to oczywiście nie było to podstawą wyboru muzyki do filmu. Podczas gdy akceptuję decyzję Akademii, popieram również decyzję mojego reżysera o użyciu tych utworów i jestem również bardzo dumny z istotnego wkładu (poprawnie przywołanego w wielu recenzjach), jaki oryginalna partytura wniosła do filmu.”

The Verge znajduje się w grupie publikacji, do których odwołuje się tutaj Barber, a w swojej recenzji Manchester by the Sea, Chris Plante zauważył, że „operowa partytura Lesley Barber wspiera występy obsady, litościwie podkręcając pokrętło ścieżki dźwiękowej, aby pokryć kilka rozdzierających scen, które w przeciwnym razie rozegrałyby się jako kakofonia mrożących krew w żyłach, przeżuwających scenografię krzyków.”

Martin Scorsese’s Silence, do którego muzykę napisały Kim Allen Kluge i Kathryn Kluge, również został zdyskwalifikowany.