Ashley Van Metre & Kurt Busch
Lokalizacja: The Breakers Palm Beach Palm Beach, FL; Suknia na ceremonię: Zuhair Murad; Salon ślubny: Mark Ingram Atelier New York, NY
Profesjonalny gracz polo i modelka, Ashley Van Metre, mówi, że to była miłość od pierwszego wejrzenia, kiedy poznała Kurta Buscha z NASCAR w 2014 roku. „Oboje poczuliśmy natychmiastową iskrę, której żadne z nas nigdy wcześniej nie doświadczyło” – opisuje. „Jestem zazwyczaj nieśmiała i powściągliwa, a Kurt był tak łatwy w rozmowie. To było prawie tak, jakbyśmy znali się od lat. Myślę, że w ciągu pierwszej chwili po spotkaniu oboje wiedzieliśmy, że to coś wyjątkowego i że zamierzamy się pobrać.”
Dziesięć miesięcy później Kurt zaproponował pierścionek zaręczynowy od nikogo innego jak Tiffany & Co. Zaręczyny odbyły się w domu rodzinnym Ashley w Wirginii, po tym jak Kurt poprosił jej ojca o zgodę na ślub. Stodoła została udekorowana płatkami róż i światłem świec, a szampan został podany wraz z wołowiną stroganoff – ulubionym daniem Ashley. Był to idealny moment, w którym bliscy Ashley (i konie) byli obecni, aby świętować.
Niezapomniany dwuczęściowy ślub był wkrótce w przygotowaniu, z ceremonią odbywającą się w St. Barth’s i przyjęciem odbywającym się w The Breakers Palm Beach na Florydzie. „Korzystaliśmy z usług wedding plannera, Jennifer Zabinski” – zauważa Ashley. „Była absolutnie niesamowita i naprawdę sprawiła, że nasza wymarzona wizja stała się rzeczywistością. Kurt i ja byliśmy po tej samej stronie w 90% wszystkich decyzji, które musieliśmy podjąć, więc proces był bardzo gładki.”
Ceremonia była niczym innym jak marzeniem, ponieważ para powiedziała „tak” w Eden Roc z 35 najbliższymi przyjaciółmi i rodziną. Był to wspaniały ślub w St. Barth’s, a Lewis Miller zaprojektował kwiatowe tło dla przejścia, aby stworzyć plażową, eteryczną i szykowną atmosferę. Wykorzystano również spersonalizowane kieliszki od Tiffany’ego, które goście mogli zabrać do domu jako prezenty ślubne.
Gdy nadszedł czas na przyjęcie w The Breakers Palm Beach, nowożeńcy byli w epickiej celebracji z niespodziewanym gościem muzycznym – Stevenem Tylerem. Była to największa niespodzianka, ponieważ kurtyna opadła, ukazując Stevena grającego 'Dream On’ na białym pianinie. Skończyło się na wykonaniu pełnego zestawu 14 piosenek, dzięki czemu był to niezapomniany wieczór dla wszystkich obecnych.
W miejsce tradycyjnego miesiąca miodowego, Ashley i Kurt zdecydowali się na relaksujący pobyt w domu. „Kiedy podróżuje się tak dużo jak my, pobyt w domu jest jak miesiąc miodowy, ponieważ jest to ucieczka od normalności, więc zdecydowaliśmy się na pobyt w domu jako nasz miesiąc miodowy”, wyjaśnia Ashley. „Byliśmy na kilku wycieczkach od czasu ślubu, które nazwaliśmy przed-miesiącem miodowym. Oficjalnie jeszcze żadnej nie odbyliśmy, bo wtedy oznaczałoby to, że miesiąc miodowy się skończył, prawda? Jesteśmy na stałym miesiącu miodowym.”
Written By: Lauren Malamala