’Below Deck Med’ Deckhand Says He Would Rather Deal With Awful Charter Guests Than the Coronavirus

Below Deck Mediterranean deckhand Bobby Giancola podzielił się tym, że o wiele bardziej wolałby radzić sobie z szalonymi lub okropnymi gośćmi czarterowymi niż być poddanym kwarantannie z koronawirusem.

Bardzo znudzony Giancola wziął na swój Instagram story i zaprosił fanów, aby „zapytać go o cokolwiek.” Jeden z fanów zapytał go: „Kwarantanna Corona samemu przez 30 dni czy sezon wszystkich s**tnych gości czarterowych?”. Giancola powiedział, że odpowiedź była dość łatwa. „S**tty charter guests. LOL. Przynajmniej byłoby to zabawne i dostałbym napiwek.”

Bobby Giancola, Bugsy Drake
Bobby Giancola, Bugsy Drake
Bobby Giancola, Bugsy Drake |Virginia Sherwood/Bravo/NBCU Photo Bank/NBCUniversal via Getty Images

Kolejny fan zapytał, kiedy Giancola idzie pić z przyjaciółmi. Ale on powiedział, że nie, dopóki kwarantanna się nie skończy, ponieważ Giancola poważnie traktuje zagrożenie. Podzielił się również tym, czy powróci do programu Below Deck. Co jest największym strachem Giancoli? To nie jest koronawirus.

Czy rozważyłby powrót do 'Below Deck?’

Wielu fanów zastanawiało się czy Giancola rozważyłby powrót do serialu. Pojawił się jako deckhand na sezonach 1 i 2 Below Deck Med. Powiedział fanom, że bardzo chciałby wrócić, jeśli zostanie o to poproszony. „Jeśli poproszą to najprawdopodobniej tak. To była świetna zabawa,” podzielił się.

View this post on Instagram

.

@maxhagley „Wake up its the weekend!” Ja: ….. This video never gets old

A post shared by Bobby Giancola (@bgcola28) on Jul 21, 2019 at 11:59am PDT

Giancola pracował dla kapitana Marka Howarda i kapitana Sandy’ego Yawna w programie Below Deck Med. Pewien fan zastanawiał się, czy byłby zainteresowany pracą z kapitanem Lee Rosbachem na Below Deck. Oczywiście, Giancola był na tak. „Zdecydowanie,” napisał.

Dodał, że jego ulubiony czarter, kiedy był w programie, był w Exumas. Ale jeśli chodzi o jego ulubiony sezon Below Deck, Giancola przyznał, że nie oglądał. „Szczerze mówiąc nie widziałem żadnego i nie mam kablówki,” odpowiedział. Giancola ujawnił również, że pracuje jako freelancer w przemyśle jachtowym. „Jestem freelancerem i pracuję w sprzedaży jachtów w Denison Yachting,” podzielił się. Fani pytali również o jego czas jako strażaka.

Jaki jest jego największy strach (i jak połączył się z Colinem Macy-O’Toole)?

W czasie gdy Giancola zajadał się kwarantannowymi Oreos odpowiedział na pytanie dotyczące jego największego strachu. Nie chodzi o koronawirusa, ale o wspólny problem, z którym boryka się wiele osób na południowej Florydzie. „Szczerze mówiąc, nie znoszę jazdy w deszczu, jakkolwiek głupio to brzmi” – odparł marynarz.

On również był całkiem produktywny podczas samokwarantanny. Giancola i Colin Macy-O’Toole z zespołu Below Deck Med ostatnio połączyli siły, aby podzielić się kojącą melodią z fanami w mediach społecznościowych. To już drugi raz, kiedy chłopaki stworzyli piosenkę na odległość. „Szczęśliwego muzycznego poniedziałku dla wszystkich! Oto nasza nowa piosenka 'Into the Airwaves’ feat @bgcola28. Enjoy and stay safe everyone!” Macy-O’Toole zatweetował wraz z wideo.

„Pierwsza piosenka, którą zrobiliśmy, to było coś, co napisałem, a potem nagrałem swoją partię gitary, a następnie wysłałem ją do niego,” Giancola powiedział Showbiz Cheat Sheet. „A potem on nagrał swoją partię fortepianu. A potem ten ostatni, on zrobił najpierw partię fortepianu i wysłał ją do mnie, a potem ja po prostu freestylowałem coś na wierzchu.” Obiecuje, że więcej ma nadejść, ponieważ chłopaki wpadli w rowek wspólnej pracy od Nowego Jorku do Florydy.