Bill Gates’ Father, Who Inspired Bill And Melinda’s Philanthropy, Has Died At Age 94

Bill Gates i jego ojciec Bill Gates, Sr. uczestniczyć Bill Gates: A Conversation with My Father w … 92nd Street Y w dniu 2 czerwca 2010 roku w Nowym Jorku. (Photo by Bobby Bank/WireImage)

WireImage

Bill Gates Sr., ojciec jednego z najbardziej znanych przedsiębiorców technologicznych we współczesnej historii, zmarł w wieku 94 lat. W poście na Instagramie, Bill Gates podzielił się wiadomością, mówiąc „Nigdy nie przestałem uczyć się od jego mądrości, życzliwości i pokory.”

Gates przypisuje również swojemu ojcu pobudzenie go i Melindy w kierunku dobroczynności. „Melinda i ja mamy wobec niego szczególny dług, ponieważ jego zaangażowanie w służenie społeczności i światu pomogło zainspirować naszą własną filantropię.”

Cztery lata temu przeprowadziłem wywiad z Billem Gatesem, Sr. za pośrednictwem poczty elektronicznej na temat tego, jak to było wychowywać Billa Gatesa i jaką rolę odegrał w zachęcaniu Billa i Melindy do filantropii.

Wtedy napisał:

Moja zmarła żona Mary była mocno wierząca w ideę z Księgi Łukasza: „Komu wiele dano, od tego wiele się oczekuje”. Od początku wpajała ją jako ważną wartość w naszej rodzinie.

Kiedy ich bogactwo wyrosło z Microsoftu, Bill i Melinda zaczęli otrzymywać mnóstwo listów od organizacji non-profit z okolic Seattle z prośbą o datki na cele charytatywne. Jednak w tamtych czasach trudno było im poświęcić czas na takie rzeczy, ponieważ wychowywanie rodziny i prowadzenie Microsoftu było zajęciem na pełen etat, a posiadanie prywatnej fundacji rodzinnej nie jest prostą operacją. Bill i Melinda planowali zająć się na poważnie filantropią po przejściu Billa na emeryturę z Microsoftu. To się zmieniło, gdy Mary zachorowała na raka i odeszła w 1994 roku, a ja przeszedłem na emeryturę z mojej praktyki prawniczej.

Kilka miesięcy później, gdy czekaliśmy w kolejce do kina, zasugerowałem Billowi i Melindzie, że z moim zmienionym stanem życia może mógłbym pomóc w ich działalności charytatywnej. Pomyślałem, że byłaby to zabawna praca na emeryturze dla mnie i korzyść dla nich, gdybym przeglądał prośby o pieniądze i oddawał niektóre. Zadzwoniłem do Billa jakiś tydzień później, żeby się upewnić, a on powiedział: „Cóż, tato, zdecydowaliśmy, że założymy fundację ze 100 milionami dolarów”. Byłem oszołomiony i zachwycony. Niedługo potem wypisałem pierwszy czek: 80 000 dolarów na lokalny program walki z rakiem.

Uaktualnienie…

.