Bob Dylan powraca w wieku 79 lat z pierwszym oryginalnym albumem od prawie dekady

Nowy Jork – Legendarny amerykański piosenkarz folkowy Bob Dylan wydaje swój pierwszy album z oryginalnymi piosenkami od ośmiu lat w piątek z 10-track „Rough and Rowdy Ways.”

39 studyjny album Dylana zawiera 17-minutową balladę o zamachu na Johna F. Kennedy’ego, a także hołd dla amerykańskiego elektrycznego bluesmana Jimmy’ego Reeda.

„Rough and Rowdy Ways” to pierwszy zbiór nowego materiału noblisty od czasu „Tempest” w 2012 roku, chociaż w międzyczasie wydał kilka albumów z coverami.

Dylan miesza bluesowe riffy z folkowym gawędziarstwem, a jego charakterystyczny zgrzytliwy głos wygłasza teksty, które zmieniają się między ponurym nawiedzeniem a czarnym humorem.

Czasami brzmi ciepło, innym razem pogardliwie.

W otwierającej album piosence „I Contain Multitudes” 79-latek zmaga się ze śmiertelnością.

Zaczyna śpiewając czule: „Dziś i jutro i wczoraj też / Kwiaty umierają jak wszystkie rzeczy.”

Później mówi: „Śpię z życiem i śmiercią w tym samym łóżku.”

Dylan został zapytany o teksty piosenek w niedawnym wywiadzie dla The New York Times, jego pierwszym od czasu zdobycia literackiej Nagrody Nobla w 2016 roku.

„Myślę o śmierci rasy ludzkiej. Długa dziwna podróż nagiej małpy”, odpowiedział.

„Nie żeby było lekko, ale życie każdego z nas jest tak ulotne. Każda istota ludzka, bez względu na to, jak silna czy potężna, jest krucha, gdy przychodzi śmierć. Myślę o tym w kategoriach ogólnych, nie w sposób osobisty.”

Piosenki przewijają się przez XX-wieczną popkulturę, dotykają mitów i odnoszą się do historycznych i fikcyjnych postaci – niektóre lekkie, inne tragiczne.

W „I Contain Multitudes,” Dylan cytuje Indiana Jones, Anne Frank i The Rolling Stones w tym samym wersie.

„Murder Most Foul,” po raz pierwszy ujawniony w marcu, opowiada o zastrzeleniu prezydenta Kennedy’ego w Dallas, Texas, opisując jednocześnie ewolucję kontrkultury lat 60-tych.

Piosenka, która wspięła się na szczyt listy przebojów Billboardu, jest pełna nazwisk artystów, w tym Eagles, Charlie Parker, Stevie Nicks, Woodstock i The Beatles.

Dylan – którego niektóre z najbardziej lubianych piosenek z lat 60-tych i 70-tych poruszały temat brutalności policji i rasizmu, takie jak „Hurricane” – wspomina również o masakrze rasowej w Tulsa z 1921 roku.

„Birdman z Alcatraz”, jeden z najbardziej notorycznych seryjnych morderców w Ameryce, również otrzymuje wzmiankę.

Odnosząc się do zabójstwa Kennedy’ego, Dylan śpiewa: „Zabijemy cię z nienawiścią, bez żadnego szacunku / Wyśmiejemy cię i zaszokujemy, i damy ci to w twarz / Mamy już kogoś, kto zajmie twoje miejsce.”

W „False Prophet”, sześciominutowym drugim utworze albumu, Dylan brzmi zarozumiale i niepologicznie, gdy odnosi się do własnej mitologii.

„I ain’t no false prophet / I just said what I said / I’m just here to bring vengeance on somebody’s head,” śpiewa nad powolnym bluesowym riffem.

Dosłownie pomimo swojego wieku, Dylan koncertował niemal bez przerwy przez ostatnie trzy dekady.

Kryzys związany z koronawirusem zmusił go do odwołania szeregu dat w Japonii i Ameryce Północnej tej wiosny i lata, ale obiecał, że wróci na trasę, jak tylko będzie to bezpieczne.

Zgodnie z wytycznymi COVID-19, rząd stanowczo prosi mieszkańców i gości o zachowanie ostrożności, jeśli zdecydują się odwiedzić bary, restauracje, lokale muzyczne i inne miejsca publiczne.

W czasach zarówno dezinformacji, jak i zbyt wielu informacji, jakość dziennikarstwa jest bardziej kluczowa niż kiedykolwiek.
Prenumerując, możesz pomóc nam uzyskać właściwą historię.

SUBSKRYBUJ TERAZ

GALERIA ZDJĘĆ (KLIKNIJ, ABY POWIĘKSZYĆ)

  • Bob Dylan występuje na festiwalu muzycznym Vieilles Charrues w zachodniej Francji w lipcu 2012 roku. Wydana w piątek płyta 'Rough and Rowdy Ways' jest pierwszym od ośmiu lat albumem Dylana z oryginalnymi piosenkami. | AFP-JIJI

KEYWORDS

Bob Dylan