Crossing the Antarctic Convergence on Your Polar Cruise
Dla wielu naszych pracowników ekspedycji, którzy wielokrotnie podróżowali na i z Półwyspu Antarktycznego, podróż przez Pasaż Drake’a z krańca Ameryki Południowej jest niezapomnianym wstępem do rzeczywistej wizyty na Białym Kontynencie. Podczas podróży na południe, która zajmuje lepszą część dwóch dni, jest wystarczająco dużo czasu na orientację, informacyjne prezentacje i naturalnie rosnące oczekiwanie na odwiedzenie jednego z najbardziej odległych miejsc na ziemi.
Ale podróż jest w inny sposób sławnym portalem do Półwyspu, przechodząc przez Konwergencję Antarktyczną. Jest to magiczna, ale w większości niewidoczna brama do krainy pingwinów, fok, lodowców i gór lodowych. Czym dokładnie jest Konwergencja Antarktyczna?
Podstawowo jest to miejsce spotkania różnych mas wodnych – nieustannie ruchoma i zmienna granica pomiędzy Oceanem Południowym na południu a Oceanem Atlantyckim, Spokojnym i Indyjskim na północy. Konwergencja, o szerokości około 30-50 kilometrów, okrąża całkowicie południowy kontynent na szerokości geograficznej około 55º na południe. Poniżej niego znajduje się Antarktyczny Prąd Okołobiegunowy, prąd morski płynący na wschód, który działa jak naturalna bariera. Wody te są zwykle zimniejsze, gęstsze i o niższym zasoleniu niż subantarktyczne prądy na północy.
Gdy się spotykają, dzieją się ciekawe rzeczy! Zimniejsze wody antarktyczne mają tendencję do opadania w dół pod cieplejszymi wodami, które są wypychane na powierzchnię – proces ten nazywa się upwelling. Rezultatem jest bogaty w składniki odżywcze napar, który sprzyja wzrostowi mikroorganizmów, takich jak fitoplankton i nieco większych stworzeń, takich jak kryl, które się nim żywią – wszystko to stanowi istotną część łańcucha pokarmowego, który idzie w górę i wspiera życie niezliczonych ryb, fok, wielorybów, pingwinów i innych gatunków zamieszkujących Antarktydę.
Dowódca wyprawy Anja Erdmann powiedziała, że zazwyczaj nie można zauważyć przejścia przez Konwergencję, chyba że jest się w maszynowni monitorującej temperaturę morza. „Nie ma żadnych błyskawic, piorunów ani żadnych 'wstrząsów’, które można poczuć! Większość aktywności dzieje się pod powierzchnią, chociaż czasami mieszanie się wód o różnej temperaturze tworzy zauważalną mgłę.
„Dla nas jest to znak, aby mieć oczy szeroko otwarte, szczególnie dla wielorybów, które często odwiedzają wody wzdłuż konwergencji. Kilka lat temu spotkaliśmy tu około 100 humbaków. Najpierw ogłosiliśmy jedno uderzenie i pasażerowie byli bardzo podekscytowani. Nagle było ich coraz więcej i już nie wiadomo było, gdzie wskazywać. Kilka wielorybów było zaciekawionych i podeszło bliżej. Usłyszeć oddech wieloryba tak blisko statku – to zdecydowanie coś, czego się nie zapomina.”
Anja kontynuowała, „Przekroczenie zbiegu jest specjalnym przywilejem; oznacza to, że teraz wchodzisz na wody Antarktydy, spełnienie marzeń dla naszych gości i potwierdzenie, że naprawdę jesteś coraz bliżej kontynentu. Uśmiechy zaczynają być coraz większe i bardziej powszechne!
„Dla mnie podróż drogą morską jest wyjątkowa i, można powiedzieć, 'właściwa’ droga do celu? W dzisiejszym świecie tracimy czasem perspektywę czasu i przestrzeni, wszystko dzieje się tak szybko, a nasze inne oczekiwania są tak często natychmiast zaspokajane. Mam nadzieję, że nasi goście zdają sobie sprawę, że te godziny przeprawy przez Drake’a i Convergence stawiają nas w jednym szeregu z dawnymi odkrywcami i innymi legendarnymi marynarzami, z których większość jest obecnie zapomniana, a wielu miało tak trudne czasy na tych wodach. Jak wielkiej odwagi musiało wymagać od nich wypłynięcie w „nieznane”. Jakiż kontrast z tym, jak my dzisiaj przemierzamy te wody, w najbardziej komfortowy sposób, jak to tylko możliwe, na pokładzie nowoczesnego .”