Wszechobecny Aperol spritz. Photo by Nadezhda Filatova on UnsplashJedną z (wielu) radości mieszkania we Włoszech jest dostępność (i przystępność cenowa) klasycznego włoskiego aperitivo, czyli Aperol spritz.
Gdziekolwiek pójdziesz we Włoszech, bez względu na porę dnia, nigdy nie jesteś zbyt daleko od kultowego pomarańczowego aperitifu!
Wykonany z Aperolu, prosecco, odrobiny wody sodowej i plasterka pomarańczy, Aperol spritz jest kwintesencją włoskiego koktajlu.
W Weronie, gdzie nie jest on właściwie klasyfikowany jako koktajl, można cieszyć się Aperol spritz, zazwyczaj podawany z bezpłatnymi przekąskami, już za 3,50 €!
Więc, czy szukasz przed-lunchowego pick-me-up’u, czy wczesnego wieczornego odświeżenia, które pozwoli ci przetrwać do czasu kolacji, Aperol spritz jest oczywistym wyborem.
Ale istnieje niezliczona ilość odurzających alternatyw do wyboru. W tym artykule wybrałem kilka z moich osobistych ulubionych.
Na początek, aby zaostrzyć apetyt, trochę historii!
Historia Aperol spritz
W 1912 roku Luigi i Silvio Barbieri, dwaj bracia z Este, małego miasteczka położonego około 60 kilometrów od Wenecji, odziedziczyli po ojcu firmę monopolową. Bracia spędzili następne siedem lat eksperymentując z bitterem na bazie pomarańczy, który w końcu zaprezentowali na inauguracyjnych targach „Fiera di Padova”, ustanowionych w celu ożywienia lokalnej gospodarki po pierwszej wojnie światowej.
Wibrujący, słodko-gorzki likier, który stworzyli bracia, będący złożoną mieszanką alpejskich roślin i korzeni, ziół leczniczych, rabarbaru i esencji pomarańczowej, wziął swoją nazwę od francuskiego słowa oznaczającego aperitif, „apero”, i był przedstawiany jako słodsza, mniej alkoholowa (zaledwie 11%) alternatywa dla Campari.
Targi okazały się ogromnym sukcesem. Wśród 170 000 odwiedzających i 642 wystawców był król Emanuele III. Bracia Barbieri znaleźli niszę dla swojej marki, a Aperol był na dobrej drodze!
Ale dopiero w latach 50-tych Aperol naprawdę wystartował. Zainspirowani tradycyjnym weneckim spritzem (białe wino z wodą sodową), wymagający bariści w północnych Włoszech dodawali teraz odrobinę Aperolu do prosecco, uzupełnianego odrobiną wody sodowej i podawanego z plasterkiem pomarańczy, aby stworzyć przyciągający wzrok i rozpływający się w ustach koktajl – narodził się Aperol spritz!
Zachęcony uwodzicielską kampanią reklamową oraz, w 2003 roku, przejęciem marki przez grupę Campari, Aperol Spritz stał się szturmem na cały świat. Jego olśniewający dobry wygląd i orzeźwiający drinkbility sprawiają, że jest to popularny wybór dla pokolenia instagram-generation.
Ale w odurzającym świecie włoskiego aperitivo, istnieje wiele alternatyw do wyboru. Oto kilka z moich ulubionych.
Spritz z Campari
Campari to kolejna ikona włoskiej marki, a spritz z Campari to świetny sposób, aby cieszyć się charakterystycznym, aromatycznym smakiem tej kwintesencji mediolańskiego gorzkiego smaku.
W stężeniu 25% Campari jest znacznie mocniejsze niż Aperol, a Campari spritz nie ma orzeźwiającej słodyczy bardziej popularnej wersji Aperol. Jeśli jednak nie masz ochoty na słodycze, Campari spritz (3 części prosecco, 2 części Campari, 1 część wody sodowej) to elegancka alternatywa przed kolacją.
As well as forging enduring links with both Italian and international artists, the avant-garde brand has also featured in numerous literary works. Ernest Hemmingway, najsłynniejszy z pijaków i koneserów barów, podobno zawsze miał pod ręką butelkę swojego ukochanego Negronis (patrz poniżej). Odkrył Campari podczas służby w północnych Włoszech jako kierowca karetki pogotowia w czasie I wojny światowej.
The Hugo
L’Hugo (Włosi mają tendencję do niewymawiania „H”) to nowość na włoskiej scenie aperitivo. Wywodzący się z górzystego regionu Południowego Tyrolu w północnych Włoszech, Hugo został stworzony w 2005 roku przez legendarnego miksologa i barmana Rolanda Grubera. To orzeźwiające aperitivo na bazie prosecco zyskuje obecnie coraz większą popularność w całych północnych Włoszech, a także w Austrii, Szwajcarii i Niemczech. Oryginalny przepis Grubera zawierał 15 cl prosecco, 2 cl syropu z melisy, odrobinę sody, odrobinę mięty i plasterek cytryny. W bardziej popularnym wariancie syrop z melisy zastąpiono kwiatem czarnego bzu (fiori di sambuco).
W każdym razie Hugo jest aromatyczną i orzeźwiającą alternatywą dla tradycyjnego spritza.