GALERIA: Behind The Scenes On Our AMG Hammer Film

W każdym tygodniu, przy okazji każdego naszego filmu, będziemy starali się dać wam trochę galerii zza kulis. W tym tygodniu, we współpracy z Mercedes-Benz, zabieramy Was na przejażdżkę Mercedesem-Benz AMG Hammer z 1987 roku, należącym do Jonathana Hodgmana, po drogach nad jeziorem, tuż obok Atlanty w stanie Georgia.

Choć dziś znaczek AMG jest akronimem znanym i czczonym jako synonim niemieckiej precyzji i osiągów na najwyższym poziomie, nie tak dawno temu istniał czas, kiedy samochody firm Aufrecht, Melcher i Großaspach były produkowane niezależnie, bez oficjalnego nadzoru Mercedesa, ponieważ Mercedes oficjalnie nie wchłonął AMG jako swojego wewnętrznego działu zajmującego się osiągami aż do 1999 roku. Choć obecnie AMG dysponuje większym budżetem i szerszą gamą samochodów, samochody AMG wyprodukowane przed fuzją nie były mniej imponującymi maszynami. Daleko im do tego.

Ponad dekadę przed fuzją, w 1986 roku, AMG zaczęło oferować modernizacje silników V8 dla podwozia W124 – jednego z najbardziej lubianych średnich sedanów Mercedesa. Dzięki stonowanemu, ale dobrze wyważonemu wyglądowi, doskonałej ergonomii, komfortowi i solidnym osiągom, W124 już w fabryce stanowiło kompetentny pakiet, ale jak wszyscy wiemy, wszystko można poprawić. Te cechy sprawiły, że solidna jak skarbiec Klasa E z lat 80-tych była wyjątkową bazą, na której można było bazować, ale była zupełnie innym samochodem po tym, jak AMG zadziałało swoją magią, zwiększając jej możliwości poprzez zmasakrowanie niemal każdego aspektu i tak już wyjątkowej platformy.

Te V8-swapped W124s zostały wyznaczone jako Hammers po jakiś mądry dziennikarz ukuł termin podczas przeglądu rakiety Autobahn, więc można bezpiecznie powiedzieć, AMG zarobił swoją nazwę od dużych złych V8 (które obejmowałyby 360-konny 5.6-litrowe V8, które uczyniło go najszybszym sedanem na świecie w tamtym czasie), ale nie tylko wielki tuningowany młyn wciśnięty pod maskę sprawił, że samochód odniósł taki sukces; AMG przerobiło również skrzynię biegów, zawieszenie, hamulce i dodało zestaw aerodynamiczny wraz z 17-calowymi, trzyczęściowymi kołami. To był pełen pakiet.

A w 1987 roku AMG ponownie podniosło poprzeczkę wydajności, wprowadzając jeszcze bardziej szaloną, 375-konną wersję 6,0-litrowego silnika. Oczywiście, tak rozległa personalizacja nie była tania, ale „Dopóki miałeś wystarczająco dużo zer na końcu czeku, oni to robili”, mówi Hodgman, „Nie miało znaczenia, o co prosiłeś, oni to robili”. Wyprodukowano nie tylko kilkadziesiąt Hammerów, ale jeszcze rzadszy jest ten samochód; uważa się, że nasza gwiazda filmowa jest jedyną wyprodukowaną wersją wagonową, co dowodzi, że rzeczywiście, „Tak długo, jak możesz za to zapłacić, urzeczywistnią to.”

Urodzony jako skromny 300 TD (Touring Diesel), kanadyjski entuzjasta był tym, który pierwotnie zamówił ten egzemplarz AMG jako samochód dla swojej żony. Konwersja kosztowała kolosalne 190.000 dolarów i uważa się, że jest to jedyny oficjalny wagon AMG Hammer, jaki kiedykolwiek zbudowano. Wykończony w bogatym, metalicznym błękicie i skórzanym wnętrzu, jego wygląd zewnętrzny, pomimo bardziej agresywnego aero, jest dość stonowany. Ale, jak wilk w owczej skórze, liczy się to, co kryje się pod konserwatywnym płaszczem.

„Jest tak różny od zwykłego Mercedesa kombi, ma wszystkie funkcje, ale jednocześnie daje znać, że pod maską kryje się coś wściekłego” – wyjaśnia Hodgman – „Nie lubi, gdy się po prostu ociąga; chce spędzać czas od czterech do sześciu tysięcy , a kiedy już go tam przywieziesz, wszystko jest w porządku.”

Drive Tastefully®

.