Gear Review: Aerostich R3 Light
Przeczytaj to głosem jednego z tych spikerów, którzy robią zwiastuny filmowe: „W odległej mgle czasu, powstał człowiek. Człowiek z motocyklem i misją. Misją by produkować … lepszy sprzęt motocyklowy.”
W rzeczywistości był rok 1983, i ten człowiek, Andy Goldfine, zdał sobie sprawę, że sprzęt motocyklowy z epoki po prostu nie był dla wielu kierowców, ludzi, którzy chcieli ochrony na każdą pogodę, sprzętu, który mógłby być wygodnie noszony na codzienne ubrania uliczne, a nawet garnitur. Tak narodził się Aerostich Roadcrafter, jednoczęściowy tekstylny kombinezon do jazdy, który wyglądał bardziej jak strój narciarski niż coś noszonego przez motocyklistów.
To było coś dzikiego i nowego, i to działało. Ponad 30 lat później, Goldfine and Co. wciąż sprzedają doskonały, ręcznie robiony sprzęt motocyklowy, w tym najnowszą ewolucję jego jednoczęściowego kombinezonu, R3 Light, który jest (jak sama nazwa wskazuje) lżejszą wersją standardowego R3. To właśnie ten kombinezon wypróbowałem w sezonie jeździeckim 2018, w szerokim zakresie warunków pogodowych. Nie jest tani – zaczyna się od około 1600 dolarów, a mój został wyceniony na 2995 dolarów, po różnych dodatkach – ale oto jak to wyszło.
Szczegóły
Kombinezon R3 Light jest wykonany z nylonu 200D Gore-Tex, z podklejonymi szwami, aby zapewnić brak przecieków. Materiał ten jest podobno w dwóch trzecich tak wytrzymały jak standardowy R3. Nie ma wyściółki, co obniża wagę. Standardowy kombinezon posiada „viscoelesastic TF3” ochraniacze na ramionach, kolanach i łokciach, mocowane za pomocą rzepów.
Po lewej stronie kombinezonu znajduje się zamek błyskawiczny na całej długości, który biegnie od kostki do kołnierza. Na prawej nodze, drugi zamek biegnie od kostki do krocza. Te suwaki mają pozwolić ci szybciej dostać się do kombinezonu, jak widać na poniższym klipie wideo.
Wysoki kołnierz może być zwinięty (dla wygody lub przepływu powietrza) i zabezpieczony w miejscu za pomocą kombinacji zatrzasków, rzepów i magnesów ziem rzadkich (wszystkie one wykonują pracę indywidualnie, ale magnesy są szczególnie wygodne, jeśli robisz to z prędkością).
Mimo, że możesz zamówić swój kombinezon, aby dopasować go do siebie (więcej na ten temat później), istnieją również wbudowane regulacje na rzepy w talii i kostkach. Regulacja w talii pozwala na zaciśnięcie ciała kombinezonu dla bardziej opływowego wyglądu, lub poluzowanie go po wizycie w bufecie, a regulacja w nogawkach jest szczególnie przydatna, jeśli masz różne zestawy butów do jazdy, które chcesz zacieśnić nogawki kombinezonu wokół.
Kupujący mogą zdecydować się na brak odblasków (za dodatkową opłatą, w zależności od tego, który kombinezon kupujesz), ale ja poszedłem ze standardowym wykończeniem: szeroki odblask na plecach, który ukrywa wodoodporny otwór wentylacyjny zapinany na zamek błyskawiczny i dwa odblaski z tyłu każdej nogi, tuż nad kostkami i jeden na klatce piersiowej. Niektóre inne kombinezony Aerostich nie posiadają odblasków i (prawdopodobnie) wyglądają lepiej, ale uznałem, że dodatkowa widoczność jest tego warta.
Mówiąc o widoczności, Aerostich był jedną z pierwszych firm, które spopularyzowały ten okropny nuklearny neonowy zielony wygląd hi-viz, i kilka kombinezonów w ich linii można zamówić w tym odcieniu. Do mojego kombinezonu zamówiłem hi-vizowe części na ramiona i kolana, ale resztę kombinezonu w kolorze szarym. Myślę, że jest to dobry kompromis pomiędzy bezpieczeństwem a wyglądem, jakbym właśnie uciekł z Czarnobyla. Właściwie podoba mi się wygląd kombinezonów całkowicie hi-vizowych, ale myślę, że szary materiał lepiej ukrywa brud drogowy.
Wraz z otworem wentylacyjnym ukrytym pod tylnym reflektorem kombinezonu, w każdej pachy znajdują się otwory wentylacyjne z wodoodpornymi zamkami błyskawicznymi. Z przodu kombinezonu nie ma żadnych otworów wentylacyjnych. Jeśli chcesz chłodzić się podczas lotu, możesz otworzyć przedni zamek błyskawiczny, przez który przepływa dużo powietrza.
Z przodu kombinezonu znajdują się cztery kieszenie: dwie na klatce piersiowej i dwie na nogawkach. Dwie kieszenie po lewej stronie zamykane są na rzepy, a dwie po prawej stronie zamykane są wodoodpornymi zamkami błyskawicznymi. Istnieją również dwie kieszenie przelotowe z boku kombinezonu, z wodoodpornymi zamkami błyskawicznymi za zamknięciami na rzepy, które pozwalają na sięgnięcie do wnętrza kombinezonu po coś, co znajduje się w kieszeniach dżinsów.
Potrzebujesz więcej kieszeni? Aerostich oferuje kilka dodatkowych akcesoriów do tego kombinezonu, w tym kieszenie mocowane wewnątrz klatki piersiowej R3 Light za pomocą rzepów. Jest też przezroczysta wodoodporna kieszeń, która przykleja się do zewnętrznej strony lewej nogi za pomocą rzepu, którą niektórzy jeźdźcy lubią używać do trzymania mapy drogowej, ponieważ pozwala im to na nawigację podczas jazdy (oldskulowe kombinezony lotnicze miały podobne projekty dla pilotów, i to prawdopodobnie stąd Aerostich zaczerpnął ten pomysł).
Inną opcją jest wodoodporna kieszeń, którą mocuje się do lewego rękawa; można tu umieścić mapę, a nawet pisemne wskazówki, co zwykle robiłem, ale niektóre urządzenia nawigacyjne GPS również by się tu zmieściły.
Poprosiłem Aerosticha o wysłanie mi kilku akcesoriów, aby zobaczyć, które z nich polubię i polecę. Wewnętrzne dodatkowe kieszenie na pewno się przydały, przezroczysta kieszeń na rękawie była przydatna, ale dodatkowej kieszeni na mapę na lewej nodze nie używałem zbyt długo.
Aerostich przysłał mi również ochraniacze bioder TF5 i ochraniacz pleców, które nie są dołączone do standardowego kombinezonu, a także pasek do przenoszenia; pasek do przenoszenia umożliwia wygodne noszenie kombinezonu po zejściu z roweru, co jest przydatną opcją dla osób dojeżdżających do pracy.
Kilka akcesoriów, o których wysłanie nie prosiłem, ale może powinienem, to elektryczna wkładka ogrzewająca klatkę piersiową do jazdy w chłodniejszych temperaturach oraz wodoodporne osłony na buty, które chowają się w nogawkach spodni i zwijają w razie potrzeby. To jest bardzo mądry dotyk rzeczywiście, i jest to rodzaj szczegółów, które można znaleźć w całym garniturze, z małymi bitami pomysłowości, takich jak otwory przelotowe w kieszeniach, które sprawiają, że o wiele bardziej wygodne, aby podłączyć ogrzewany sprzęt, lub uruchomić złącza słuchawek z kieszeni do kasku, jeśli jesteś rodzajem osoby, która jest do tego.
Inne akcesoria dostępne dla kombinezonu obejmują ślizgacze kolan, ochraniacz klatki piersiowej uderzenia i zmodernizowany TF5 zbroi, która jest oceniana dla większych prędkości zderzeń. Jest nawet mocowanie na rzep na klatkę piersiową dla kamer typu GoPro.
Wreszcie: Chociaż można zmierzyć się z taśmą i zamówić kombinezon Aerostich, firma oferuje również sporą ilość personalizacji, za dodatkową opłatą dla klienta. Mam krótkie nogi i długie ciało i planowałem spędzić sporo czasu używając tego kombinezonu na moim sportowym motocyklu Suzuki RF900R, więc kazałem im dodać jeden cal nad kolanami, skrócić kombinezon o dwa cale poniżej kolan, dodać jednocalowy klin w ciele i obrócić rękawy do przodu by dopasować je do pozycji jazdy w kucki.
Jak to działa?
Do tej pory łapiesz już, o co chodzi: ten kombinezon ma wiele zalet. Ale czy spełnia on pokładane w nim nadzieje? Czy jest to naprawdę niezawodny element zestawu do jazdy na każdą pogodę?
Po sezonie jazdy w zimnie, upale, deszczu i mgle, mogę powiedzieć, że tak, z jednym ograniczeniem. Podczas gdy Aerostich R3 Light nie jest tak wytrzymały jak standardowy R3, nadal jest to w zasadzie pancerny, odporny na wysypkę kombinezon przeciwdeszczowy. Jeśli robisz coś intensywnego – pchasz rower na stację benzynową, wyciągasz swojego KLR-a z dziury w błocie, wspinasz się po kilku piętrach schodów – spocisz się. Jednakże, jest to prawdą w przypadku każdego ciężkiego sprzętu do jazdy, a w wielu przypadkach możesz wydostać się ze 'Sticha tak szybko, że jeśli będziesz musiał wykonać ciężką pracę, że tak powiem, możesz pozostać chłodniejszy niż w nawet najbardziej wentylowanym sprzęcie.
Oprócz tych scenariuszy, R3 Light jest bardzo dobrym, odpornym na każdą pogodę zestawem dla poważnego kanadyjskiego motocyklisty.
W ciągu pierwszych 10 dni, kiedy posiadałem kombinezon, jeździłem wokół mojego domu w Saint John, Nowy Brunszwik, ze śniegiem wszędzie na ziemi i temperaturą powietrza poniżej zera. Zwinąłem kombinezon z pasem nośnym, wskoczyłem do samolotu i wylądowałem w Kalifornii, gdzie temperatury były znacznie wyższe, od 20 stopni w dolinach pustynnych do kilkudziesięciu w górach. Następnie poleciałem z powrotem do Toronto i pojechałem z Toronto z powrotem do Saint John, znowu przez setki kilometrów zimnej pogody. Przez cały ten czas kombinezon spisywał się godnie.
Przyznam, że były chwile w chłodniejszej pogodzie, kiedy żałowałem, że nie wybrałem standardowego kombinezonu R3, ponieważ jego cięższa konstrukcja mogła utrzymać mnie nieco cieplej. Jednakże, jeśli jeździsz w naprawdę zimną pogodę, podgrzewana kurtka może zrekompensować różnicę, zwłaszcza jeśli sparujesz ją z naprawdę grubą bielizną termiczną, taką jak jednoczęściowy kombinezon Helly Hansen pile. Jeśli temperatury są tylko po chłodnej stronie, niektóre ciepłe ubrania i lżejszy zestaw bielizny termicznej powinny wystarczyć.
Ponieważ jest bez podszewki, kombinezon nie izoluje tak dobrze jak niektóre inne urządzenia, które nosiłem (moja kurtka Olympia AST z odblaskową podszewką jest nadal złotym standardem). Jednakże, ponieważ jest to jednoczęściowy kombinezon z ciasnym kołnierzem, nie ma żadnych przeciągów, które dostałyby się do środka po zapięciu wszystkich zamków. Według mnie, to o wiele lepiej.
W gorącej pogodzie, R3 Light nie jest tak wygodny jak kurtka z siatki lub nawet wentylowany podwójny sprzęt sportowy, który można uzyskać od konkurencyjnych producentów sprzętu. Jednak latem nigdy nie miałem wrażenia, że jest mi w niej za gorąco, dopóki rower był w ruchu. Otwórz wszystkie otwory wentylacyjne, pociągnij przedni suwak w dół, aby wpuścić trochę chłodzącego powietrza, a będzie ci dobrze.
Gdzie kombinezon Aerostich naprawdę udowodnił swoją wartość, był w mokrej pogodzie. Nawet w suchym lecie, jakie mieliśmy w 2018 roku, mam tendencję do złapania się w dość dużej ilości nieszczęśliwej pogody każdego roku, szczególnie dlatego, że nawet najbardziej słoneczny dzień w Nowym Brunszwiku często zobaczy Saint John utknięty pod gęstą mgłą. Niezależnie od tego, czy jeździłem w ulewnym deszczu przez cały dzień, czy tylko w gęstej, dusznej mgle, nigdy nie miałem wycieku z kombinezonu przez cały sezon. Ani razu. Nie doświadczyłem nawet 'Stich crotch, legendarnego nieszczelnego szwu w kroku, który był powszechny we wcześniejszych projektach Roadcrafter.
Więc, mimo że R3 Light nie jest najbezpieczniejszym kombinezonem do noszenia w gorące dni lub najcieplejszym w zimne dni, wypełni te role, jeśli planujesz z wyprzedzeniem, a jeśli pogoda okaże się dla ciebie niemiła, jesteś już przygotowany. Nie musisz zjeżdżać na pobocze, aby założyć kurtkę przeciwdeszczową, lub co gorsza, zainstalować wkładkę przeciwdeszczową z zamkiem błyskawicznym, która zawsze podjeżdża i wpuszcza deszcz w talii. Kombinezon Aerostich pozwala kierowcy po prostu uśmiechać się lub marszczyć czoło (w zależności od temperamentu), ewentualnie podciągnąć mocno zamek na szyi i jechać dalej w deszcz, wiedząc, że kombinezon utrzyma ich w suchości. Po tym, jak wiele długodystansowych przejażdżek motocyklowych zamieniło się w marne wyczyny wytrzymałościowe wyłącznie z powodu deszczu, doceniam tę pewność siebie.
R3 Light to zdecydowanie nie jest fajnie wyglądający element wyposażenia; nie ma takiego prestiżu jak zniszczona skórzana kurtka i para modnych dżinsów. Ale inne piękno R3 Light jest to, że można mniej lub bardziej nosić co chcesz pod kombinezonem, a po przybyciu do miejsca przeznaczenia, szybko zrzucić skórę Gore-Tex i natychmiast wyglądać jak wszyscy inni, a nie jakiś schmuck w parze gawky Kevlar-lined spodnie.
Więc, moim zdaniem, istnieją dwa idealne klienci dla R3 Light. Pierwszy to zaangażowany jeździec turystyczny, facet/dziewczyna, który chce spędzić długie godziny w siodle bez względu na warunki pogodowe. Kombinezon Aerostich oferuje wygodną ochronę przez cały sezon, a to jest ważne, jeśli chcesz pokonać poważny przebieg.
Drugim idealnym klientem jest poważny dojeżdżający do pracy, jeździec, który zabiera swoją maszynę do pracy, na siłownię i do sklepu spożywczego. R3 Light można szybko założyć i zdjąć, a pod spodem jest dużo miejsca na normalnie wyglądające ubrania. Schowaj zapasową parę butów na motocyklu, i możesz przejść od Supermana do Clarka Kenta w ciągu kilku sekund.
Jedno ostatnie słowo na temat mojego sezonu doświadczeń z Aerostich. Byłem bardzo zadowolony, że poprosiłem o niestandardowe przeróbki, ponieważ kombinezon pasował na mnie idealnie, co zauważyli nawet moi koledzy z jazdy. Kiedy dostałem R3 Light, włożyłem kombinezon do suszarki na zimne powietrze z kilkoma piłkami tenisowymi, żeby go rozgrzać. Po tym zabiegu nadal był nieco sztywny, ale nie minęło wiele czasu, zanim przestałem to zauważać. Teraz jest niezwykle wygodny i spodziewam się, że będzie jeszcze lepszy, gdy będę go nosił w kolejnych sezonach jeździeckich.
Czujki
Więc w czym tkwi problem? Jakie są problemy z kombinezonem?
Są dwie rzeczy, na które chciałbym zwrócić uwagę. Po pierwsze, uważam, że zestaw otworów wentylacyjnych na klatce piersiowej, a może nawet na udach, uczyniłby ten kombinezon znacznie wygodniejszym w ciepłe dni. Jednak myślę też, że te otwory w końcu by przeciekły, co usunęłoby największy urok kombinezonu, jego odporność na warunki atmosferyczne. Więc nie winię Aerosticha za to, że nie uwzględnił czegoś takiego. Jeśli chcesz otworów wentylacyjnych, kup gdzie indziej.
Innym problemem jest cena. Aerostich przysłał mi ten kombinezon bez żadnych opłat. Ale gdybym zapłacił pełną cenę za ten kombinezon, plus akcesoria i przeróbki, byłby on wyceniony na $2,095 CAD, według CBSA, która obciążyła mnie $314.88 HST za kombinezon, kiedy przekroczył granicę. To daje nieco ponad $2,400 CAD po opodatkowaniu. To jest dużo pieniędzy, a ten garnitur jest prawdopodobnie wart więcej niż większość motocykli, które posiadałem w ciągu mojego życia.
Nawet gdybym dostał garnitur z półki, bez akcesoriów lub przeróbek, kosztowałby on $1,197 US lub około $1,600 CAD plus HST w czasie pisania. To sporo kasy, a jeśli jesteś początkującym jeźdźcem, który właśnie zebrał wystarczająco dużo gotówki by kupić używaną Ninję 300, coś tak drogiego jak Aerostich nie jest realistycznym założeniem.
Ale myślę, że dla niektórych jeźdźców – nie wszystkich, ale niektórych – byłyby to dobrze wydane pieniądze, ponieważ jest to coś więcej niż tylko prosta ochrona przed zderzeniem. Aerostich R3 Light to element wyposażenia motocykla, który pozwoli jeźdźcowi spędzić więcej czasu za kratkami niż mógłby z innym sprzętem.
Gwarancja Ride More na stronie Aerostich mówi o tym najlepiej: „Jeśli wypróbujesz jakikolwiek jednoczęściowy kombinezon jeździecki Aerostich R-3 lub Roadcrafter Classic przez jeden miesiąc i nie będziesz jeździł więcej niż przed jego otrzymaniem, odeślij go, a otrzymasz pełny zwrot pieniędzy, bez zadawania pytań.”
To jest Aerostich stojący za swoim produktem, a dla klientów, o których wspomniałem powyżej (poważny długodystansowy jeździec lub dojeżdżający do pracy), jednoczęściowy kombinezon zapewni im komfort, a nawet bezpieczeństwo, ułatwiając wyjście na motocykl, gdy w przeciwnym razie pozostaną w domu, pojadą samochodem lub autobusem.
Pamiętajcie również, że większość sprzętu Aerosticha może być naprawiona, nawet jeśli się rozbijesz, co oznacza, że możesz zachować kombinezon w użyciu znacznie dłużej niż El Crappo throwaway made-in-China gear, który jest w niższej cenie, z odpowiednią jakością. To może kosztować cię pieniądze, aby Aerostich wymienił ten rozdarty rękaw, ale jest to tańsze niż kupno nowego kombinezonu, a także bardziej przyjazne dla środowiska, jeśli jesteś w tego typu rzeczach.
Więc, oto mój wniosek: jeśli próbowałeś szerokiej gamy innego sprzętu motocyklowego i stwierdziłeś, że brakuje mu użyteczności na każdą pogodę, powinieneś przynajmniej sprawdzić opcję Aerostich. Jednoczęściowe kombinezony mają pewne drobne wady i wysoką cenę, ale jeśli naprawdę chcesz jeździć więcej, warto się im przyjrzeć.