Harassment Led to Murder on the Appalachian Trail

James L. Jordan, 30, z West Yarmouth, Massachusetts, pojawił się w poniedziałek w sądzie federalnym, gdzie został oskarżony o morderstwo i napaść z zamiarem popełnienia morderstwa po krwawym ataku wczesnym sobotnim rankiem na Appalachian Trail pozostawił jednego turystę martwego i innego hospitalizowanego. Sędzia nakazał Jordanowi pozostać w areszcie do czasu oceny psychiatrycznej.

Zgodnie ze skargą karną złożoną w amerykańskim Sądzie Okręgowym dla Zachodniego Dystryktu Wirginii, incydent rozpoczął się, gdy Jordan zbliżył się do grupy czterech turystów (akta sądowe nie wskazują, w jaki sposób ta czwórka była połączona) gdzieś w Jefferson National Forest w zachodniej Wirginii w piątek wieczorem.

W dokumentach sądowych, wycieczkowicze powiedzieli, że Jordan „zachowywał się niepokojąco i niestabilnie, grał na gitarze i śpiewał.” Później tej nocy, cztery rozbił obóz kilka mil od miejsca pierwszego spotkania, w Wythe County, Virginia. Jordan pojawił się i zaczął grozić wędrowcom w ich schronieniach, mówiąc, że zamierza „oblać benzyną ich namioty i spalić ich na śmierć”. W tym momencie czterej wędrowcy postanowili przenieść swoje obozowiska. Jordan wtedy skonfrontował ich z nożem. Dwóch z wędrowców pobiegło na północ szlakiem, aby uciec. Zadzwonili pod numer 911 o 2:30 w nocy, mówiąc, że byli ścigani przez mężczyznę z nożem.

Podobno Jordan w końcu zrezygnował z pościgu i wrócił na kemping, w pobliżu Mount Rogers National Recreation Area. Następnie podobno zaczął krzyczeć na dwóch pozostałych wędrowców, mężczyznę i kobietę. Doszło do utarczki słownej między Jordanem a mężczyzną, którego FBI zidentyfikowało we wtorek jako 43-letniego Richarda S. Sancheza Jr. z Oklahomy. Sanchez wykonał telefon alarmowy ze swojego telefonu komórkowego. Jordan następnie zaczął dźgać go w górnej części ciała, gdy kobieta turysta, który nie został zidentyfikowany, patrzył na to.

According to the affidavit, when she saw her male companion fall to the ground, the female hiker attempted to run away. Jordan gonił za nią. As he caught up to her, the female hiker raised her arms in surrender. Jordan zaczął ją wtedy dźgać nożem. Doznała kilku ran kłutych, po czym upadła i udawała martwą. Jordan następnie odszedł i wrócił do kempingu, według władz.

Po tym jak Jordan odszedł, kobieta turysta wstał i kontynuował bieg w dół szlaku, w końcu natknął się na duet, którzy byli camping tuż przy szlaku. Te dwa backpackers następnie pomógł kobiecie ofiary wędrować sześć więcej mil do trailhead, gdzie zadzwonił 911. Ranna turystka została przetransportowana do pobliskiego centrum medycznego w Bristol, Tennessee, gdzie dochodzi do siebie po odniesionych obrażeniach.

Jordan, w międzyczasie, zrobił swoją drogę z powrotem w dół szlaku i zbliżył się do innej pary backpackersów, którzy spali w swoim namiocie, krzycząc na nich, że potrzebuje latarki.

„Byli naprawdę niechętni, aby po prostu z nim porozmawiać. Myśleli, że to trochę niezwykłe,” powiedział Wythe County szeryf Keith Dunagan na briefingu prasowym w niedzielę. „Nawet nie widzieli tej osoby i na szczęście nie wyszli z namiotu.”

Używając pingów z pobliskiej wieży telefonii komórkowej, władze były w stanie ustalić przybliżoną lokalizację pierwszego dźgnięcia nożem. Zespół taktyczny z biura szeryfa hrabstwa Wythe rozpoczął następnie czteromilową wędrówkę na miejsce zbrodni. O 6:14 w sobotę rano, zespół dotarł do kempingu, gdzie doszło do pierwszego ataku. Tam znaleziono ciało Sancheza, który zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, wraz z psem, który następnie doprowadził zespół do podejrzanego. Zastępcy znaleźli krew na ubraniu Jordana i aresztowali go.

Wędrowcy powiedzieli, że Jordan „zachowywał się niepokojąco i niestabilnie, grał na gitarze i śpiewał.”

„Mieliśmy tam cały nasz zespół tac, więc mądrze się poddał”, powiedział Dunagan.

Zgodnie z dokumentami sądowymi, zespół taktyczny odkrył również duży nóż, uważany za narzędzie zbrodni, w bezpośredniej bliskości ciała ofiary.

Zarówno kobieta, która została pchnięta nożem, jak i dwóch turystów, którzy uciekli przed Jordanem, zidentyfikowali go jako napastnika. Departament szeryfa, współpracując z Policją Stanową Wirginii, zamknął około 16 mil szlaku, aby zakończyć śledztwo na miejscu zbrodni. Ta część szlaku została ponownie otwarta w Sunday.

Because Appalachian Trail jest zarządzany przez National Park Service, FBI ma ostateczną jurysdykcję nad przestępstwami popełnionymi tam. Dee Rybiski, rzecznik biura terenowego FBI w Richmond, Wirginia, potwierdził przez telefon w poniedziałek, że to biuro w Evidence Response Unit zbierał dowody na trail.

Jordan, który dał sobie szlak nazwę „Sovereign,” został znany uciążliwości na szlaku na kilka miesięcy. W połowie kwietnia, on rzekomo zagroził kilku wędrowców w schronisku w Tennessee. Kiedy wędrowcy przybyli do schroniska dzień lub tak później, zgłosili incydent do Mike Hensley, szeryf Unicoi County, Tennessee, który przesłuchał ich późno tej nocy.

„Wiedzieliśmy, że były kłopoty tutaj z tym chłopcem,” Hensley powiedział mi przez telefon w poniedziałek. „To, co naprawdę zwróciło moją uwagę, to fakt, że jeden z wędrowców powiedział im: 'To będzie zły dzień dla wędrowców na szlaku'”. Po usłyszeniu tego, Hensley mówi, że natychmiast rozmieścił zastępców, ale nie byli oni w stanie zlokalizować Jordana. Władze w Północnej Karolinie obserwował go dzień lub tak później, ale nie było nakazu jego aresztowania, więc nie zatrzymali go.

Według Hensley, wędrowcy obserwowali Jordan zachowuje się dziwnie na szlaku 21 kwietnia, prosząc thru-hikers o hasło potrzebne, aby dostać się na szlaku. Następnie, 22 kwietnia, Jordan pojawił się na skrzyżowaniu dróg, gdzie aniołowie szlaku rozdawali jedzenie wędrowcom. Jordan wszczął słowną kłótnię z niektórymi z przebywających tam turystów, którzy również zaalarmowali władze. Został zatrzymany z fałszywym dowodem osobistym, marihuaną i innymi akcesoriami narkotykowymi. Miał też przy sobie 17-calowy nóż survivalowy. Nóż ten jest przechowywany w pokoju dowodowym w biurze szeryfa Unicoi. Nie jest jasne, kiedy lub gdzie nabył nóż użyty do zabicia turysty w ten weekend.

Według Hensleya, żaden z turystów, którzy zostali napadnięci przez Jordana w kwietniowym incydencie, nie chciał wnieść oskarżenia lub zeznawać w sądzie, więc Jordan został aresztowany tylko za fałszywe ID i zarzuty narkotykowe. Przyznał się do winy i otrzymał nakaz trzymania się z dala od szlaku.

„Zrobiłem wszystko, co mogłem zrobić”, mówi Hensley. „Jedyne, co mogłem zrobić, to pójść z zarzutami, które miałem. Wiedziałem, że ten facet był poważnym problemem.” Ale wiadomości o jego groźnym zachowaniu zrobiły swoją drogę w górę szlaku, jak raporty o „Sovereign” nękających innych wędrowców continued.

Matthew „Odie” Norman, znany były AT thru-hiker i założyciel Hiker’s Yearbook (roczny zapis wędrowców na szlaku), spotkał Jordana 2 maja na trailhead w pobliżu Tennessee’s Roan Mountain State Park. Norman rozpoznał Jordana z jego zdjęcia z aresztu, które było szeroko rozpowszechnione w społeczności szlaku, i zaprosił Jordana na obiad.

„Wszyscy wiedzieliśmy o jego gwałtownych interakcjach do tego czasu,” Norman powiedział mi przez telefon w poniedziałek z motelu w pobliżu Abingdon, Wirginia, gdzie FBI ma zakwaterowanie go i czterech innych świadków zbrodni Jordana. „Moim zamiarem było sprowadzenie go ze szlaku dla jego własnego bezpieczeństwa i bezpieczeństwa innych wędrowców.”

Norman twierdzi, że podczas kolacji Jordan powiedział mu, że wędrowcy – których Jordan nazwał „ludźmi gór” – byli zagrożeni przez „infiltratorów, którzy próbowali ukraść ich instrumenty” i że Jordan pozostał na szlaku, aby chronić „ludzi gór” przed krzywdą.

Według Normana, Jordan powiedział również, że ma rodzinę w Maryland. Norman zaproponował, że kupi mu bilet na autobus Greyhound, na co Jordan przystał. The dwa, wraz z psem Jordana, podróżował 90 mil do Johnston City, Tennessee, aby umieścić go w autobusie.

Decyzja, aby zrobić więcej, aby ostrzec turystów do potencjalnego niebezpieczeństwa Jordan spoczął z National Park Service.

„Nie chciałem go umieszczać nigdzie w pobliżu miasta szlaku”, mówi Norman.

Po kolacji Norman mówi, że Jordan i jego pies (który miał na sobie uprząż dla zwierząt służbowych) spędzili noc w motelu w Tennessee. 3 maja Jordan wsiadł do autobusu jadącego na północ. Ale najwyraźniej on i jego pies wysiedli na następnym przystanku.

Na 5 maja, backpackers zgłosił negatywne spotkania z Jordanem w i wokół Shenandoah National Park.

Niepodobnie do poprzednich przypadków wędrowców zaatakowanych lub zabitych na Appalachian Trail, jedną rzeczą, która wydaje się wyróżniać ten jeden jest to, że był poprzedzony sześcioma tygodniami skarg na zachowanie Jordana. W poniedziałek, wędrowcy wzięli do social-media witryn, zastanawiając się, dlaczego więcej nie zostało zrobione-szczególnie biorąc pod uwagę liczbę thru-hikers w Wirginii o tej porze roku.

Brian King, wydawca w Appalachian Trail Conservancy (non-profit poświęcony zachowaniu i zarządzaniu szlaku), mówi, że ATC był dobrze poinformowany o powtarzających się skarg na Jordana i został wzywając turystów do kontaktu z lokalnymi władzami lub zadzwonić pod numer 911. Organizacja poprosiła również swoich ridge runnerów (osoby znajdujące się wzdłuż szlaku, aby pomagać i odpowiadać na pytania), aby ostrzegali wędrowców o możliwych spotkaniach z Jordanem.

„Groźby, które wygłaszał Jordan były bardzo na naszym radarze”, mówi King.

Wędrowcy, z którymi rozmawiałem, powiedzieli, że nie widzieli żadnych ostrzeżeń umieszczonych lub innych alarmów o potencjalnej przemocy w regionie. Służba Parku Narodowego skierowała wszystkie pytania do FBI, które nie wiedziało, czy jakiekolwiek ostrzeżenia zostały wywieszone, ponieważ miałoby to miejsce przed popełnieniem przestępstwa.

Norman mówi, że on i inni wędrowcy nadal chcą odpowiedzi, dlaczego Jordanowi pozwolono pozostać na szlaku.

„Jesteśmy w absolutnym szoku i rozczarowani, że nie można było zrobić nic więcej”, mówi Norman.

Filed To: TennesseeVirginiaAppalachian TrailNPSEvergreen

Lead Photo: Joel Carillet/iStock

Fot.