Jedyny istniejący Bar na Antarktydzie! – Vernadsky Research Station

Tło: W ramach 11-dniowego rejsu antarktycznego nasz statek MS Expedition przekroczył koło antarktyczne, aby zakotwiczyć tuż przy wyspie Galindez, podczas gdy my dokonaliśmy lądowania na brzegu za pomocą małych łodzi Zodiac, aby odwiedzić stację Vernadsky.
Oficjalnie, Vernadsky Research Base, nazwana na cześć radzieckiego mineraloga Vladimira Vernadsky’ego, jest ukraińską stacją antarktyczną w Marina Point na północnym krańcu Wyspy Galindez na Wyspach Argentyńskich, Antarktyka. Wcześniej była to brytyjska stacja (Baza F) założona na sąsiedniej Wyspie Zimowej w 1947 roku, główny barak został nazwany „Wordie House”. Baza przeniosła się do obecnej lokalizacji w 1954 roku i została przemianowana na Faraday Station w 1977 roku. Jej zasługą jest odkrycie „dziury ozonowej” w antarktycznej atmosferze. Kiedy baza została zamknięta w 1996 roku, koszt demontażu chat okazał się zbyt kosztowny. I tak, została sprzedana i przejęta przez Ukrainę za symboliczną sumę 1 funta brytyjskiego. Jako jedna z najdłużej działających baz na Antarktydzie, Stacja Vernadsky była przedmiotem badań naukowych dotyczących długoterminowych trendów temperatury, które wskazują na globalne ocieplenie.
Stacja składa się z 9 budynków stojących na skalnych fundamentach. W pobliżu rampy dla łodzi znajduje się gawra pingwinów Gentoo. W dwupiętrowej dobudówce na parterze znajdują się pomieszczenia sypialne, magazyn odzieżowy i kotłownia. Po zdjęciu butów w przebieralni, zostaliśmy oprowadzeni po głównym budynku. Na piętrze znajdują się: salon, biblioteka, jadalnia, sklep z pamiątkami i kuchnia. Przy wejściu do sklepu z pamiątkami znajduje się znak dumnie głoszący, że jest to „Najbardziej wysunięty na południe sklep z pamiątkami na świecie”.
Podobnie, salonik jest uważany za najbardziej wysunięty na południe publiczny bar na świecie, wzorowany na brytyjskim pubie. Moneta £1, która została użyta do zakupu bazy jest wystawiona w barze. Ciekawa historia kryje się za rzędem mosiężników wiszących za ladą pubu (patrz zdjęcie poniżej). Tutaj goście mogą kupić domowej roboty wódkę destylowaną w wannie za 3 dolary za sztukę. Jeśli nie masz gotówki, możesz wymienić swoją koronkową bieliznę. To prawda!
Także w salonie nasi gospodarze urządzili prowizoryczną pocztę, gdzie można kupić pocztówki za 2$, znaczki za 5$, naklejki za 8$ i plakietki za 10$. Poza Port Lockroy, jest to jeden z niewielu urzędów pocztowych, gdzie można wysłać pocztę z Antarktydy. Ale miną miesiące zanim dotrze ona do celu. (W chwili pisania tego tekstu, ja wciąż czekam.)
Jeśli zaszedłeś tak daleko w swojej podróży, odwiedź to miejsce. Ogólnie rzecz biorąc, wszyscy świetnie się bawili. Ja? Cóż, nie zdążyłam napić się wódki, bo nie miałam stanika na wymianę. Lekcja wyciągnięta: Zabierz zapasowy 😉 Ocena A-minus.
.