Korespondentka CNN, Abby Phillip, o swojej pielęgnacji skóry i przetrwaniu tygodnia wyborczego
W comiesięcznej serii Office Hours ELLE.com prosimy osoby na wpływowych stanowiskach, aby opowiedziały nam o swoich pierwszych, najgorszych i wszystkich innych miejscach pracy. W tym miesiącu rozmawialiśmy z Abby Phillip z CNN, której mocna proza o Donaldzie Trumpie i wiceprezydencie-elekcie Kamali Harris – „Kariera polityczna Donalda Trumpa zaczęła się od rasistowskiego kłamstwa o urodzeniu, ale może zakończyć się z czarną kobietą w Białym Domu” – zrobiła furorę podczas tygodnia wyborczego.
On falling in love with journalism
Journalism wasn’t on my radar growing up. Moi rodzice są imigrantami, więc to było jak lekarz lub prawnik. Ale ja nie mogłam pracować w laboratorium przez wiele godzin. Dopiero kiedy dostałam się na Harvard i zaczęłam pisać o polityce dla gazety studenckiej „The Crimson”, zakochałam się w dziennikarstwie. Pomyślałem sobie, że powinienem po prostu robić to tak długo, jak tylko mogę i zobaczyć, jak daleko to zajdzie.
Pierwsza historia, którą zrelacjonowałem
Nie potrafię podać dokładnego kąta, jedyne co pamiętam, to że przeprowadziłem wywiad z Davidem Gergenem, który nadal jest profesorem w Harvard Kennedy School. To był mój pierwszy rok studiów, mniej więcej w czasie wyborów prezydenckich w 2008 roku, więc miało to z tym coś wspólnego. Byłem oszołomiony całym procesem i możliwością przeprowadzenia wywiadu z kimś, kto pracował w Białym Domu. To uświadomiło mi, że uwielbiam rozmawiać z ludźmi o polityce i poznawać historie tych, którzy byli w tym pokoju. Teraz cały czas jestem w CNN z Davidem. Fajnie jest pracować z ludźmi, którzy są kluczowi dla amerykańskiej historii. Czuję się jakbym zatoczył pełne koło.
Mój bohater dziennikarstwa
Moi rodzice są, do dnia dzisiejszego, wielkimi oglądaczami wiadomości kablowych. Mój tata zawsze miał CNN lub MSNBC na kiedy dorastałem. Oglądaliśmy dużo Hardball z Chrisem Matthewsem. Bardzo podziwiałam też Gwen Ifill. Była dla mnie wielką idolką. Zawsze widziałam siebie w Gwen. Była dla mnie złotym standardem, kiedy zostałam dziennikarką.
O późnych nocach podczas tygodnia wyborczego
Nie było żadnej równowagi między życiem zawodowym a prywatnym podczas tygodnia wyborczego, po prostu powiedzmy to tam! To wszystko była praca. Ale czasami tak właśnie jest w dziennikarstwie. Wszystko, co możesz zrobić, to przebrnąć przez to i dać z siebie wszystko. Mój mąż Marcus naprawdę się postarał. Mamy psa o imieniu Booker T. i Marcus zaopiekował się nim, ponieważ nie było mnie w domu zbyt często.
Moja telewizyjna rutyna pielęgnacyjna
Mam dość wrażliwą skórę, więc złuszczanie jest kluczem do utrzymania mojej skóry w dobrej kondycji, zwłaszcza biorąc pod uwagę, jak długo muszę być w telewizyjnym makijażu podczas typowego dnia pracy. Obecnie jestem zwolenniczką mikroigłowania w celu odmłodzenia skóry bez długiego przestoju. Uwielbiam też dobre olejki do skóry, takie jak olejek Marula. Nauczenie się, jak przyjmować oleje, było dla mnie objawieniem.
Słowa mądrości
Ludzie, na których się wzoruję, zawsze popychali mnie do tego, żebym czuła się niekomfortowo. Jest to najważniejsza rada, jaką kiedykolwiek otrzymałem, i jest to rada, którą daję innym ludziom. Nigdy nie powinieneś czuć się zbyt komfortowo w miejscu, w którym jesteś i z tym, co robisz. Powinieneś stawiać sobie wyzwania i trochę się bać. Kiedy po raz pierwszy przeszłam z druku do telewizji, byłam przerażona, że popełniam najgorszy błąd w swoim życiu – ale tak nie było. Jeśli czujesz, że boisz się zrobić kolejny krok, to prawdopodobnie znak, że powinieneś to zrobić.
Moja wymarzona praca
Krytyk muzyczny. Wychowałam się w bardzo muzycznym domu i zawsze kochałam instrumenty. Śpiewałam w szkole średniej i na studiach, i po prostu kocham muzykę – wszystkie różne gatunki. Mam teraz obsesję na punkcie H.E.R., myślę, że jest niesamowita, tak kreatywna i taka sawantka. Gra na wielu instrumentach i ma ten niesamowity ton głosu.
Mój go-to on-air outfit
Kocham dobrą czerwoną sukienkę z bufiastymi rękawami, ale kocham też królewski błękit. Nie mogę nosić tego koloru tak często, ponieważ nasz plan zdjęciowy jest często niebieski i po prostu wtopiłabym się w niego.
O byciu bezkompromisowo ambitną
Ambitna kobieta to kobieta, która jest bliżej bycia tym, kim powinna być – nie taka, która się powstrzymuje lub pozwala, aby inni ją definiowali. Niektórzy mężczyźni wykazują się ambicją rzucając się łokciami lub próbując zajmować przestrzeń innych ludzi oprócz swojej własnej. Z biegiem lat zdałem sobie sprawę, że nie muszę tego robić. Mogę być ambitna, a jednocześnie pozostać wierna sobie i robić miejsce dla innych ludzi. Wiele innych kobiet też tak robi i myślę, że im bardziej wczuwamy się w ambicję, tym bardziej możemy przedefiniować, jak ona wygląda. To może wprawiać ludzi w zakłopotanie, ponieważ nie jest to to, co przywykli widzieć. Ale wierzę, że kobiety powinny być tak niepologicznie ambitne, jak to tylko możliwe.
Ten wywiad został lekko zredagowany i skondensowany dla jasności.