Kosmici, latające dyski i obserwacje — ojej! Krótka historia UFO w Ameryce

(CNN) UFO są prawdziwe! Wystarczy zapytać Marynarkę Wojenną USA.

Marynarka Wojenna USA właśnie przyznała, że trzy klipy odtajnionych wojskowych materiałów filmowych wydanych między 2017 a 2018 rokiem są w rzeczywistości „niezidentyfikowanymi zjawiskami powietrznymi” — ich słowa, nie nasze.

The UAPs są tylko ułamkiem wtargnięć Navy polach szkoleniowych zobaczyć, rzecznik Marynarki Wojennej Joe Gradisher powiedział CNN. Co, oczywiście, rodzi pytanie: Czy faktycznie jesteśmy sami?

Zobacz więcej

Wiara w spotkania z kosmitami od dawna była prominentną cechą amerykańskiego życia. Sondaż przeprowadzony w 1997 roku przez CNN/Time z okazji 50. rocznicy incydentu w Roswell wykazał, że 80% Amerykanów uważa, że rząd ukrywa wiedzę o istnieniu pozaziemskich form życia.

Istnieją tysiące i tysiące zgłoszonych obserwacji UFO, ale w świetle niedawnego przyznania się Marynarki Wojennej USA do istnienia UAP, oto spojrzenie wstecz na niektóre z najbliższych amerykańskich spotkań trzeciego rodzaju.

Projekt Blue Book

Wiele z najbardziej znanych twierdzeń o kosmitach pochodzi z Projektu Blue Book, nazwy programu rządu USA, którego zadaniem było badanie doniesień o UFO od 1948 do 1969 roku.

W tym czasie personel Sił Powietrznych przyjrzał się 12 618 zgłoszonym obserwacjom UFO i stwierdził, że 701 pozostaje „niezidentyfikowanych”.

Ale w końcu projekt zakończył się konkluzją: „Żadne UFO zgłoszone, zbadane i ocenione przez Siły Powietrzne nigdy nie dało żadnych oznak zagrożenia dla naszego bezpieczeństwa narodowego”. Program stwierdził również, że „niezidentyfikowane” obserwacje nie były zaawansowaną technologią lub pojazdami pozaziemskimi, zgodnie z arkuszem informacyjnym Archiwów Narodowych.

Projekt został zamknięty w 1969 roku z powodu jego kosztów, Archiwa Narodowe powiedziały.

„Od czasu zamknięcia Projektu Blue Book nie wydarzyło się nic, co wskazywałoby, że Siły Powietrzne powinny wznowić badanie UFO”, powiedziały archiwa.

Roswell

Grupy przebrane za kosmitów przejeżdżają przez centrum Roswell, Nowy Meksyk, w lipcu 2000 roku jak uczestniczą w corocznym UFO Encounter. Grupy przebrane za kosmitów przejeżdżają przez centrum Roswell, Nowy Meksyk, w lipcu 2000 roku jak uczestniczą w corocznym UFO Encounter.

Miasto Roswell w Nowym Meksyku stało się skrótem do spotkań z kosmitami w 1947 roku po doniesieniach, że obiekt latający rozbił się na polu.

Wojskowe Pole Lotnicze w Roswell początkowo stwierdziło, że odzyskano „latający dysk”, ale w drugim komunikacie prasowym wyjaśniono, że obiekt pochodził z balonu meteorologicznego. Od tego czasu, wielu rzekomych świadków powiedziało, że widzieli jak wojsko zabrało latający dysk — i ciała kosmitów.

Dekady później, wielu Amerykanów pozostaje sceptycznych wobec twierdzenia rządu, że był to balon pogodowy. W sondażu CNN/Time z 1997 r. prawie dwie trzecie respondentów stwierdziło, że wierzy w UFO, które rozbiło się na polu podczas tego incydentu.

Zobacz więcej

„Mieliśmy w naszym posiadaniu latający spodek”, powiedział w 1997 r. były oficer ds. publicznych armii Walter Haut.

Roswell, obecnie siedziba Muzeum UFO w Roswell, pozostaje głównym celem entuzjastów kosmitów szukających więcej dowodów na swoje przekonania.

Area 51

Od dawna uważa się, że jest to miejsce, w którym rząd USA przechowuje i ukrywa ciała obcych i UFO, tajemniczo nazwana lokalizacja w Nevadzie jest od dziesięcioleci przedmiotem spisków kosmitów.

Obszar ten od dawna jest przedmiotem zainteresowania opinii publicznej zarówno obywateli, jak i prezydentów. John Podesta, szef sztabu prezydenta Billa Clintona, powiedział, że jego były szef „poprosił o pewne informacje na temat niektórych z tych rzeczy, a w szczególności o informacje na temat tego, co działo się w Strefie 51.”

Obszar 51 był znaczącym odniesieniem w popkulturze i pojawił się w filmie o inwazji kosmitów „Dzień Niepodległości”.”

W 2013 roku CIA odtajniło dokumenty, które po raz pierwszy oficjalnie przyznały, że Area 51 była tajnym miejscem wojskowym położonym w niewielkiej odległości na północny zachód od Las Vegas.

Ale zamiast gościć latające spodki lub obce życie, Area 51 była używana do testowania programów nadzoru lotniczego U-2 i OXCART, zgodnie z dokumentami. Potrzeba zachowania tajemnicy miała na celu utrzymanie informacji przed Sowietami, a nie ukrycie spotkania z obcymi, jak twierdzą.

UFO i broń jądrowa

W 2010 roku siedmiu byłych pracowników Sił Powietrznych USA opisało swoje osobiste spotkania z obserwacjami UFO nad obiektami broni jądrowej w incydentach w latach 60-tych, 70-tych i 80-tych.

Trzech z byłych oficerów Sił Powietrznych powiedziało, że UFO zawisło nad silosami pocisków nuklearnych wokół Bazy Sił Powietrznych Malmstrom w Montanie w 1967 roku, powodując problemy z bazą wojskową. Były kapitan sił powietrznych Robert Salas powiedział, że jeden z jego strażników powiedział mu o czerwonym, świecącym obiekcie o średnicy około 30 stóp, który unosił się nad bramą frontową obiektu.

„I tak jak ja, nasze rakiety zaczęły przechodzić w to, co nazywa się stanem no-go, lub unlaunchable. Zasadniczo zostały one wyłączone, podczas gdy ten obiekt wciąż unosił się nad naszą stroną”, powiedział Salas.

Salas powiedział, że nie był osobiście świadkiem UFO. Ale Robert Hastings, autor i badacz UFO, który zorganizował konferencję prasową, powiedział, że seria historii pokazała, że kosmici byli szczególnie zainteresowani bronią jądrową.

„Wierzę — ci panowie wierzą — że ta planeta jest odwiedzana przez istoty z innego świata, które z jakiegokolwiek powodu zainteresowały się nuklearnym wyścigiem zbrojeń, który rozpoczął się pod koniec II Wojny Światowej”, powiedział Hastings.

Incydent ze światłami w Phoenix

W marcu 1997 roku, kilku mieszkańców Arizony powiedziało, że byli świadkami dużego obiektu latającego na niebie w pobliżu Phoenix. Dziesięć lat później, były gubernator Arizony Fife Symington napisał w CNN o tym doświadczeniu przed wydarzeniem omawiającym różne obserwacje i incydenty UFO.

„Byłem świadkiem, jak masywny statek w kształcie delty bezszelestnie przemieszczał się nad Squaw Peak, pasmem górskim w Phoenix, Arizona. To było naprawdę zapierające dech w piersiach. Byłem całkowicie oszołomiony, ponieważ obracałem się na zachód w poszukiwaniu odległych świateł Phoenix” – napisał Symington. „Ku mojemu zdumieniu pojawiło się to zjawisko; ta dramatycznie duża, bardzo charakterystyczna krawędź prowadząca z kilkoma ogromnymi światłami przemierzała niebo Arizony.”

Symington, były oficer Sił Powietrznych, powiedział, że nie wyglądało to na obiekt stworzony przez człowieka. I wykluczył twierdzenie Sił Powietrznych, że obiekt był flarami na dużej wysokości.

„Nigdy nie byłem zadowolony z głupiego wyjaśnienia Sił Powietrznych. Bardzo możliwe, że tego wieczoru na niebie były wojskowe flary, ale to, co widziałem ja i setki innych osób, nie miało z tym nic wspólnego” – napisał.

Symington podziękował tym, którzy opowiadali o swoich tajemniczych spotkaniach i wezwał rząd USA do większej otwartości w kwestii tego, co naprawdę się wydarzyło.

„Chcemy, aby rząd przestał przedstawiać historie, które utrwalają mit, że wszystkie UFO można wyjaśnić w przyziemnych, konwencjonalnych kategoriach. Śledztwa muszą zostać ponownie otwarte, dokumenty muszą zostać odpieczętowane, a idea otwartego dialogu nie może być dłużej uchylana” – napisał.

Wersja tego utworu po raz pierwszy pojawiła się w 2017 r.

.