Menu

Dlaczego budowanie lepszej przeglądarki nie przekłada się na lepszy udział w rynku

Kilka tygodni temu pisałem o tym, że Chrome skutecznie wygrał wojnę przeglądarek. Obserwacje udziału w rynku w poście na blogu były oparte na danych dostarczonych przez StatCounter. Kilku komentatorów skrytykowało dane StatCounter jako niedokładne, więc postanowiłem przyjrzeć się surowym danym dotyczącym instalacji, które Mozilla publikuje, aby sprawdzić, czy pokrywają się one z danymi StatCounter.

Aktywne instalacje Firefoksa

Publiczne dane Mozilli pokazują, że liczba aktywnych instalacji Firefoksa Desktop z najnowszą wersją Firefoksa spada od kilku lat. W oparciu o te dane, dziś aktywnych jest o 22% mniej instalacji Firefox Desktop niż rok temu. Oznacza to utratę 16 milionów instalacji Firefoksa w ciągu roku. Spadek z roku na rok wynosił kiedyś poniżej 10%, ale w 2016 roku przyspieszył do 14%. Powrócił do skromniejszego poziomu 10% straty rok do roku pod koniec 2016 roku, co mogło być wynikiem udanej kampanii marketingowej (największe kampanie marketingowe Mozilli często odbywają się jesienią). Ten efekt był tymczasowy, o czym świadczy przyspieszający spadek w tym roku (Philipp sugeruje, że dwa ostatnie spadki mogą być wynikiem usunięcia wsparcia dla starszych maszyn i wersji Windows, a ci użytkownicy nadal korzystają z poprzednich wersji Firefoksa, patrz komentarze).

Year over Year Firefox Active Daily Installs (Desktop). Oś Y nie jest wyzerowana. Kliknij na wykres, aby powiększyć.

Uzyskanie danych

Mozilla publikuje zagregowane dane użytkowania Firefoksa w postaci aktywnych dziennych instalacji (ADI) tutaj (Aktualizacja: wygląda na to, że strona wymaga logowania teraz. To było dostępne publicznie przez lata i był publiczny aż kilka dni temu). Strona jest trochę niezdarny i można spojrzeć na poszczególnych dni tylko więc napisałem trochę kodu, aby pobrać dane za ostatnie 3 lata, więc łatwiejsze do analizy (link). Surowe dane ADI jest dość hałaśliwy, jak widać tutaj:

Desktop Firefox Daily Active Installs. Oś Y nie jest oparta na zerze. Kliknij na wykres, aby powiększyć.

W ciągu danego tygodnia liczba ADI może się znacznie różnić. W ostatnim tygodniu szczytem było około 80 milionów użytkowników, a dołem około 53 milionów użytkowników. Aby zrozumieć, dlaczego dane są tak zmienne, konieczne jest zrozumienie, jak obliczana jest liczba aktywnych instalacji dziennych.

Firefox próbuje skontaktować się z Mozillą raz dziennie, aby sprawdzić dostępność aktualizacji zabezpieczeń. Nazywa się to „updater ping”. Liczba ADI jest łączną liczbą tych pingów, które były widoczne danego dnia i może być rozumiana jako liczba działających instalacji Firefoksa w tym dniu.

Głównym powodem, dla którego dane ADI są tak hałaśliwe, jest to, że maszyny robocze są wyłączane w weekendy. Instalacje Firefoksa nie są sprawdzane podczas weekendu, więc liczba ADI znacząco spada. To również wyjaśnia, dlaczego ADI nie odpowiada 1:1 liczbie aktywnych użytkowników (ADU). Użytkownik może być aktywny przez krótki czas w danym dniu, ale potem wyłącza komputer, zanim Firefox zdąży zadzwonić do domu. Licznik ADI może pominąć takiego użytkownika. I odwrotnie, Firefox może być aktywny w danym dniu, ale użytkownik w rzeczywistości nie był. Mozilla zrzeka się odpowiedzialności na stronie, która publikuje dane ADI, wskazując, że dane ADI są nieprecyzyjne, a z danych, które widziałem, wynika, że rzeczywista liczba aktywnych dziennych użytkowników jest o około 10% wyższa niż ADI, ale jest to tylko szacunek kulisty.

Wykresy powyżej dotyczą również tylko najnowszej wersji Firefoksa. Pewien podzbiór użytkowników często pozostaje na starszych wersjach Firefoksa. Ten podzbiór ma tendencję do być stosunkowo niewielki, ponieważ Mozilla robi dobrą robotę te dni konwersji jak wielu użytkowników, jak to możliwe do najnowszej / najbardziej bezpieczne / najbardziej wydajne wersji Firefox.

Pierwszy wykres w tym poście został uzyskany przez przesunięcie okna 90 dni nad danymi i porównując dla każdego okna 90 dni całkowita liczba aktywnych codziennych instalacji do okna 90 dni rok wcześniej. Pomaga to wyeliminować część zmienności w danych i pokazuje wyraźniejszy trend. Oprócz tygodniowych wahań, istnieje również silna sezonowość. Studenci college’u są na przerwie, a ludzie spędzają czas z rodziną podczas świąt Bożego Narodzenia to niektóre z efektów, które można zobaczyć w surowych danych, które mechanizm przesuwanego okna może filtrować do pewnego stopnia.

Jeśli chcesz zbadać dane samodzielnie i zobaczyć, jaki wpływ mają krótsze parametry okna, możesz użyć tego linku. Jeśli widzisz jakieś błędy lub masz pomysł jak poprawić wizualizację, wyślij pull request.

Co z Mobile?

Mozilla nie publikuje danych ADI dla Firefoksa dla iOS i Firefoksa Focus, ale ponieważ żadna z nich nie pojawia się w statystykach przeglądarek, oznacza to, że ich udział w rynku jest prawdopodobnie bardzo mały. Dane ADI są dostępne dla Firefoksa dla Androida i ten wykres wygląda zupełnie inaczej niż Desktop:

Firefox dla Androida Active Daily Installs. Oś Y nie jest wyzerowana. Kliknij na wykres, aby powiększyć.

Firefox dla Androida rośnie dość konsekwentnie przez ostatnie kilka lat. Jest duży spadek na początku 2015 roku, który jest prawdopodobny, gdy Mozilla przestała wspierać bardzo stare wersje Androida. W przeciwnym razie dość spójne, choć powolny wzrost wydaje się zatrzymać w tym roku, ale jest jeszcze zbyt wcześnie, aby powiedzieć, czy ten trend będzie trzymać.

Jak widać ADI dane dla mobilnych nie jest tak hałaśliwy jak desktop. To ma sens, ponieważ ludzie są znacznie mniej prawdopodobne, aby przełączyć się z ich telefonów niż ich PC.

Dlaczego?

Wiele komentatorów zapytał, dlaczego Firefox udział w rynku spada z klifu. Myślę, że to pytanie może być najlepiej odpowiedzieć z kilku zrzutów ekranu Mozilla inżynier Chris Lord delegowany:

Google jest agresywnie wykorzystując swoją pozycję monopolisty w usługach internetowych, takich jak Google Mail, Google Calendar i YouTube do reklamowania Chrome. Przeglądarki są dojrzałym produktem i trudno konkurować w dojrzałym rynku, jeśli twój główny konkurent ma dostęp do miliardów dolarów wartych bezpłatny marketing.

Google zachęty tutaj są dość jasne. Rynek Desktop nie rośnie dużo więcej, więc Google nie może zdobyć nowych użytkowników łatwo, co zagraża wzrost przychodów Google. Zamiast tego, Google idzie po Firefox i innych przeglądarek do wzrostu. Chrome pozwala Google zablokować użytkownika i upewnić się, że ten użytkownik kieruje się do usług Google w pierwszej kolejności. Nic dziwnego, że Google jest tak agresywnie konwersji wszystkich do Chrome, zwłaszcza jeśli marketing dla tego jest zasadniczo wolny do nich.

To wyjaśnia, dlaczego spadek udziału w rynku Firefox przyspieszył tak dramatycznie w ciągu ostatnich 12 miesięcy, mimo Firefox coraz znacznie lepiej w tym samym oknie czasowym. Zespół inżynierów Firefox w Mozilli dokonał niesamowitych ulepszeń w Firefoksie i przebudowuje wiele części Firefoksa z najnowocześniejszą technologią opartą na futurystycznym silniku renderującym Servo Mozilli. Firefox jest dziś tak dobry jak Chrome pod większością względów, a pod niektórymi nawet lepszy (np. zużycie pamięci). Jednak to po prostu nie ma znaczenia na tym rynku.

Spadek Firefoksa nie jest problemem inżynieryjnym. Jego zaburzenie rynku (Desktop to Mobile shift) i problem monopolu. Nie ma żadnych rozwiązań inżynieryjnych dla tych problemów rynkowych. Jedynym sposobem, aby uciec od tego jest pivot do innego rynku (Firefox OS próbował pivot Mozilla do mobilnych), lub stworzyć nowy rynek. To ostatnie jest tym, o co chodzi w Brave Brendana: być przeglądarką dla lepszej, mniej nafaszerowanej reklamami Sieci, zamiast tradycyjnej przeglądarki desktopowej.

To, co dziś bardzo różni się od czasów powstania Mozilli, to fakt, że Google nie zaniedbuje Chrome’a i Sieci w sposób, w jaki Microsoft robił to w czasach Internet Explorera 6. Google kontynuuje rozwój Chrome i Sieci w karkołomnym tempie. Pomimo tej srebrnej podszewki, nadal bardzo niepokojące jest to, że zmierzamy w kierunku monokultury Sieci zdominowanej przez Chrome.

Co z Mozillą?

Mozilla pomogła Sieci wygrać, ale Firefox przegrywa teraz niemożliwą do wygrania walkę marketingową z Google. Nie oznacza to, że Firefox nie jest świetną przeglądarką. Firefox przegrywa, mimo że jest świetną przeglądarką i cały czas staje się lepszy. Firefox jest po prostu ofiarą konieczności zwiększenia zysków przez Google na względnie stagnacyjnym rynku. I to jest również ważne, aby zauważyć, że podczas gdy Firefox Desktop jest prawdopodobnie w kierunku wymarcia w ciągu najbliższych kilku lat, dziś jest to nadal produkt używany przez około 90 milionów ludzi, i nadal generuje znaczne przychody dla Mozilli na jakiś czas.

Choć nie pracuję już dla Mozilli i nie mam wglądu w ich plany na przyszłość, mocno wierzę, że upadek Firefoksa nie musi oznaczać upadku Mozilli. Poza Firefoksem Mozilla może wykonać i wykonuje wiele ważnej pracy dla Sieci. Język programowania Mozilli Rust przeszedł do głównego nurtu i stale się rozwija, a Rust może stać się drugim najtrwalszym wkładem Mozilli w świat.

Zespół inżynierów Mozilli buduje również futurystyczny silnik renderujący Servo, który jest fascynującym kawałkiem technologii. Jeśli interesuje Cię wnętrze nowoczesnego silnika renderującego, zdecydowanie powinieneś rzucić na niego okiem. Znalezienie odpowiedniego produktu, w którym Servo mógłby zostać użyty, będzie wyzwaniem, ale to nie umniejsza roli Servo w przesuwaniu granic szybkości, z jaką może działać Sieć.

I na koniec, ale nie mniej ważne, Mozilla nadal aktywnie angażuje się w standardy Sieci (WebAssembly i WebVR na przykład), nawet jeśli musi polegać bardziej na dobrej woli niż na sile rynku w tych dniach. Bitwa o otwartą sieć jest jeszcze daleka od zakończenia.