N.J.'s 'blue holes' are a beautiful, deadly temptation for swimmers, experts say
Tuesday marks 13 years since Renee Rotellini’s brother, Ace, died. Ace, który miał córkę w szkole podstawowej, był silnym pływakiem i zagorzałym outdoorsman.
„Koroner powiedział, że był w najlepszej formie każdego 43-latka, jakiego kiedykolwiek widział”, powiedział Rotellini. „Był bardzo dobrym pływakiem. Pływaliśmy przez całe nasze życie.”
Dlatego to wstrząsnęło jego przyjaciółmi i rodziną, kiedy Ace utonął 7 lipca 2002 roku. Był kolejną z wielu ofiar, które zginęły pływając w jednym z byłych kamieniołomów w South Jersey.
Jak lipcowe słońce bije w dół, łatwo jest spojrzeć na wiele kamieniołomów wypełnionych wodą i wyobrazić sobie swój własny tropikalny raj: ciche, zadrzewione jezioro z dala od ryku ruchu ulicznego, mieniące się krystalicznie niebieskimi wodami i obrzeżone miękkim, bladym piaskiem.
Ale pod zachęcającą powierzchnią czają się niebezpiecznie niskie temperatury, nieprzewidywalne prądy i lepsza część wartego stulecia wraku przemysłowego i porzuconych samochodów.
Environmental and law enforcement agencies around South Jersey say that the region’s so-called „blue holes”, former gravel or sand mines filled with fathoms of water, remain a popular, if dangerous, destination for kids and adults looking to beat the heat.
Conversations with several public agencies indicated that no one knows exactly how many blue holes there are in the Pine Barrens. Wydobycie żwiru w South Jersey, a zwłaszcza piasku, który był najpierw ceniony za swoje właściwości szklarskie, sięga XVIII wieku.
Wiele piaskownic było nieczynnych i wypełnionych wodą przez 50 lat lub więcej. Ale nawet jeśli górnictwo w okolicy nie jest tym, czym było kiedyś, niebieskie dziury nadal zbierają ofiary.
1 lipca 17-letni Darius Boyer, ukochany sportowiec z liceum, utonął podczas pływania w niebieskiej dziurze przy Jackson Road w Monroe Township — w tym samym miejscu, w którym zginął Ace Rotellini. W lecie 2008 roku, dwóch nastolatków, 14-letnia dziewczyna i 17-letni chłopiec, zmarł w niepowiązanych incydentów w niebieskich otworów w Gloucester Township i Carneys Point.
W zeszłym tygodniu tragedia uderzył boleśnie znajomy akord z personelu ratowniczego w pobliskim Cumberland County, gdzie dziesiątki „sandwashes” dot the landscape.
„Są to zdradliwe, zdradliwe miejsca,” powiedział Vineland Police Chief Timothy Codispoti. „W mojej karierze, mieliśmy kilka różnych utonięć w kamieniołomach w pobliżu Vineland.”
Codispoti był jednym z kilku urzędników publicznych, którzy zauważyli, że było więcej piaskownic w regionie niż mógł policzyć.
„Gdybyś mógł zobaczyć ten obszar z samolotu, byłbyś zaskoczony, jak wiele ich jest”, powiedział.
Oficjele mówią, że piaskownice sprawiają, że niebezpieczne otwory do pływania z kilku powodów. Po pierwsze, w większości starych kopalni nie ma odpowiednich plaż. Pływacy muszą przejść zaledwie kilka metrów, aby znaleźć się w wodzie, która może sięgać od 50 do 100 stóp głębokości. Te głębokości skutkują nie tylko prądami, które mogą zaskoczyć nawet silnych pływaków, ale także niskimi temperaturami, które powodują skurcze mięśni.
„Temperatura powietrza będzie wynosić 80 lub 90 stopni, a w płytkich miejscach temperatura wody będzie wynosić 70 lub 80 stopni przy powierzchni”, powiedział Cliff Higbee, szef Downe Township Fire/Rescue and Dive Team w hrabstwie Cumberland. „W głębokich miejscach, temperatura wody może spaść do 50 stopni lub zimniej. Ciało może skurczyć się, a czasami ludzie nie mogą dostać się z powrotem.”
Higbee mówi, że w ciągu ostatnich 20 lat, on i jego firma odpowiedziała na co najmniej 15 przypadków utonięcia w lokalnych blue holes.
Aby pogorszyć sprawę, blue holes stanowią szczególne wyzwanie dla ratowników, ponieważ są one w większości odizolowane od utwardzonych dróg. W niektórych przypadkach punkty dostępu zostały celowo zablokowane, aby uniemożliwić ludziom pływanie w dołach w pierwszej kolejności.
„Mamy ćwiczenia, w których zostawiamy pojazdy ratownicze na głównej drodze i przenosimy wszystkie niezbędne rzeczy do pojazdów z napędem na cztery koła i wracamy tam tak szybko, jak tylko możemy”, powiedział Higbee.
Higbee powiedział, że ponieważ pływanie jest nielegalne w większości blue holes, ludzie mają tendencję do czekania przed wezwaniem służb ratowniczych.
„W czasie, gdy tam dotrzemy, jest już za późno.”
Znaki ostrzegające ludzi przed pływaniem w Jackson Road blue hole można znaleźć w lasach otaczających brzegi. W samym czerwcu, oficerowie ochrony z New Jersey Division of Fish and Wildlife wydali 60 wezwań za nielegalne pływanie w miejscu, które jest częścią Winslow Wildlife Management Area.
Still, ludzie nadal przychodzą. W dniu, w którym utonął Darius Boyer, kilku młodych ludzi, którzy byli świadkami wypadku, powiedziało, że policjanci regularnie gonią ludzi z dala od wody.
Higbee i Rotellini obaj powiedzieli, że rozumieją pokusę.
„Ja też byłem dzieckiem”, powiedział Higbee. „Byłem (do) kilku miejsc, z których później widziałem ludzi wyciągniętych.”
Ojciec Rotelliniego był właścicielem stacji obsługi samochodów w Winslow Township, niedaleko od niebieskiej dziury Jackson Road. Rodzina rosła znajomy z obszaru zarządzania dzikiej przyrody w 1960s i ’70s, ponieważ, Rotellini mówi, było to popularne miejsce do porzucenia uszkodzonych lub skradzionych samochodów. Jej ojciec był często jeden policja wezwała do holowania pojazdów z wody.
„To jest piękne, spokojne i pogodne,” powiedziała. „Woda jest jak z Karaibów.”
Jej brat zakochał się w tej okolicy od najmłodszych lat i kontynuował odwiedzanie okolicznych lasów jako dorosły.
„To są miejsca, w których bawiliśmy się, pływaliśmy i spędzaliśmy dzień”, powiedział Rotellini. Teraz jednak unika wiadomości na początku każdego lata, bojąc się zobaczyć historie o ludziach, którzy zginęli w sposób, w jaki zrobił to jej brat.
„Właściwie wyganiałam stamtąd ludzi”, kontynuowała. Przez kilka lat odwiedzała brzegi w pobliżu miejsca, w którym utonął jej brat w rocznicę jego śmierci.
„Kiedyś podeszli do mnie ludzie pływający tam i zapytali, dlaczego tam jestem. Odpowiedziałam: 'Będę tu stać cały dzień, ale nie włączę wiadomości o piątej i nie dowiem się, że jedno z waszych dzieci nie żyje’.”
Ciało Asa zostało znalezione w około 50 stopach wody, niedaleko wraku pickupa, który był zanurzony przez dziesięciolecia.
Rotellini ma nadzieję ustanowić pomnik dla jej brata i innych ofiar utonięcia na Jackson Road gdzieś tej jesieni. Jeśli miejskie bilety sądowe i znaki „zakazu pływania” nie wystarczą, aby zatrzymać ludzi z dala, ma nadzieję, że może posiadanie nazwiska dodanego do ostrzeżenia przekona potencjalnych pływaków do pozostawienia dziur w spokoju.
W międzyczasie Higbee wierzy, że niebieskie dziury są zbyt liczne i zbyt duże, aby całkowicie zatrzymać ludzi.
„To będzie problem tak długo, jak tam są”, powiedział. „Dla tych, które są własnością prywatną, wiele osób lubi winić właścicieli, ale postawienie ogrodzenia jest łatwiej powiedzieć niż zrobić. Nie sądzę, abyś zobaczył je wypełnione gdziekolwiek w najbliższej przyszłości. Możesz tylko powiedzieć ludziom, żeby tam nie wracali.”
„Doceń swoje życie bardziej niż kilka godzin w orzeźwiającej wodzie, którą widzisz przed sobą” – powiedział Rotellini. „To piękno może naprawdę zmienić się w coś brzydkiego.”
Andy Polhamus może być osiągnięty pod adresem [email protected]. Śledź go na Twitterze @ajpolhamus. Znajdź South Jersey Times na Facebooku.
.