Najgorsze oszustwo 2011 roku: Battlefield Acupuncture

Ten artykuł ma już ponad 9 lat.

uncaptioned Pseudonauka nadal kwitła w 2011 roku, co sprawiło, że mój wybór najgorszej szarlatanerii roku był trudny. Tak wiele nonsensów! Promotorzy zarówno new age jak i hokus pokus kontynuowali sprzedaż swoich nienaukowych terapii, tak jak to robili przez dekady (lub stulecia), włączając w to homeopatię, ajurwedę, akupunkturę, qigong, reiki, terapię magnetyczną i całą gamę specjalnych „super-żywności”, z których każda gwarantuje wyleczenie z każdej dolegliwości. Te różne alternatywy dla medycyny są tak samo niedorzeczne dzisiaj, jak wtedy, gdy zostały wymyślone, dziesiątki lat lub wieki temu.

Jak ktoś może wybrać najgorszą praktykę wśród tak wielu fałszywych roszczeń? Cóż, te, które powodują rzeczywiste szkody dla pacjentów są gorsze niż te, które są po prostu bezużyteczne. Również zdecydowałem się dać dodatkową wagę do nowszych form mumbo jumbo. Ale mogłem wybrać inaczej, i zachęcam czytelników do nominowania swoich własnych faworytów w sekcji Comments.

Więc: 2011 zwycięzcą nagrody dla najgorszego znachorstwa jest: akupunktura pola walki. Ta dziwaczna praktyka, wynaleziona zaledwie 10 lat temu, oferuje trifecta chorób:

  1. Nie oferuje żadnych korzyści medycznych i niesie realne ryzyko szkody dla niektórych pacjentów.
  2. Rząd USA marnuje na nią dziesiątki milionów dolarów rocznie i planuje zwiększyć swoje wydatki w przyszłym roku.
  3. Pacjentami są ranni weterani walk, którzy nie mają wyboru co do miejsca leczenia.

W akupunkturze pola walki „lekarz” (żaden kompetentny lekarz by tego nie zrobił) wbija igły do ucha pacjenta, aby złagodzić ból. Tak, to prawda: igły w uchu. Akupunktura polowa ma rosnącą liczbę zwolenników w Departamencie Obrony USA (zwłaszcza Richarda Niemtzowa, jej dumnego wynalazcę), którzy są zdeterminowani, aby dostarczyć ją tak wielu żołnierzom, jak to tylko możliwe. Pisałem już o tym wcześniej, ale w tym miesiącu znów jest o tym głośno w magazynie Wired.

Akupunktura pola walki została wymyślona przez lekarza wojskowego Richarda Niemtzowa, który prowadzi klinikę akupunktury w bazie sił powietrznych Andrews w stanie Maryland. Niemtzow wydaje się być głównym orędownikiem stosowania akupunktury na rannych żołnierzach, i jest niepokojąco skuteczny. Wojskowa publikacja Stars and Stripes doniosła w sierpniu, że Siły Powietrzne mają

„uruchomiony program szkolenia ponad 30 lekarzy wojskowych do stosowania akupunktury w strefie działań wojennych i w ich bazowych klinikach. Program zostanie rozszerzony w przyszłym roku z Sił Powietrznych, Armii i Marynarki Wojennej łącząc fundusze na dwa kursy w celu certyfikacji 60 aktywnych lekarzy dyżurnych jako akupunkturzystów medycznych.”

Wielokrotne badania naukowe wykazały wyraźnie, że akupunktura nie działa. Korzyść jest taka sama bez względu na to, gdzie umieszczasz igły, a nawet jeśli używasz wykałaczek, które nie przebijają skóry. (Zobacz podsumowanie tutaj, z wieloma odniesieniami.) Punkty akupunktury i „meridiany” – ścieżki, które akupunkturzyści twierdzą, że manipulują swoimi igłami – nawet nie istnieją.

Akupunktura niesie realne ryzyko szkody, zbyt, głównie z powodu infekcji. Akupunkturzyści nie praktykują sterylnej procedury, jak już wcześniej zaznaczyłem. Twierdzą, że to robią, ponieważ uważają, że używanie wysterylizowanych igieł jest wystarczające. Znów się mylą. Sterylna procedura wymaga, aby każde miejsce wkłucia igły było odpowiednio wysterylizowane, ponieważ większość infekcji jest spowodowana przez bakterie obecne już na skórze. Jak podano w zeszłym roku w BMJ:

„Chociaż większość pacjentów wyzdrowiała, 5-10% zmarło z powodu zakażeń, a co najmniej kolejne 10% miało poważne konsekwencje, takie jak zniszczenie stawów, paraplegia, martwicze zapalenie powięzi i niewydolność wielonarządowa.”

Bardzo poważna szkoda wynikająca z procedury, która nie przynosi żadnych realnych korzyści.

Dowody na „akupunkturę uszną” – wbijanie igieł w ucho – są mniejsze niż zero. Nie powinno to być zaskakujące, ponieważ Neimtzow po prostu wyciągnął tę dziwaczną teorię z powietrza – ale on i jego konwertyci wielokrotnie twierdzili, że to działa, chociaż nie oferują nic więcej niż anegdoty. Niemtzow twierdził nawet, że XVIII-wieczni piraci przekłuwali sobie uszy, aby poprawić widzenie w nocy. Tak, naprawdę. Teraz przekłuwa uszy rannym żołnierzom.

uncaptioned Dużą częścią historii Wired jest to, jak miliarderzy założyciele Instytutu Samueli, instytutu poświęconego pseudonauce, wykorzystali swoją polityczną siłę, aby uzyskać miliony dolarów w departamentach obrony na wsparcie badań nad akupunkturą. (7,6 miliona dolarów w 2010 roku, na przykład.) Nie popełnij błędu, jest mnóstwo pieniędzy w akupunkturze, tak jak w reszcie przemysłu alt-med.

Ale prawdziwa szkoda jest w leczeniu rannych żołnierzy przez wbijanie igieł w ich uszy, zamiast oferowania prawdziwych zabiegów. Niektórzy żołnierze nie dają się nabrać na twierdzenia Niemtzowa. Jak powiedział weteran z Military.com,

„W medycynie cywilnej, to byłoby nazywane złym traktowaniem. To smacks of using military personnel in the field as guinea pigs. To niebezpieczna gra. Jeśli ból związany z ciężkim urazem nie jest skutecznie leczony w odpowiednim czasie, może nastąpić wstrząs, a nawet śmierć.”

Ta dyskusja pojawiła się w 2008 roku, ale trzy lata później, Andrews Air Force Base ma pełnoetatową klinikę akupunktury, a wojsko szkoli więcej lekarzy w tej niebezpiecznej, nieskutecznej i wysoce nieetycznej praktyce. Za to, akupunktura pola walki dostaje moją nagrodę za najgorszą znachorstwo 2011 roku.

(Do dalszego czytania, zobacz David Gorski’s excellent takedown of battlefield acupuncture from 2008.)

uncaptioned
Get the best of Forbes to your inbox with the latest insights from experts across the globe.
Loading …

.