Palmitynian askorbylu
Forma supergwiazdy pielęgnacji skóry, witaminy C. Mimo, że jesteśmy wielkimi fanami witaminy C, Palmitynian askorbylu (AP) jest naszym najmniejszym faworytem. (Btw, jeśli nie wiesz, o co chodzi z witaminą C, to brakuje ci jej. Musicie iść i przeczytać nasze szczegółowe informacje na ten temat).
Więc, AP jest jedną z prób podejmowanych przez przemysł kosmetyczny w celu rozwiązania problemów ze stabilnością witaminy C przy jednoczesnym zachowaniu jej korzyści, ale wydaje się, że nie spełnia kilku warunków.
Co jest problemem?
Po pierwsze, jej stabilność jest podobna do stabilności czystego kwasu askorbinowego (AA), co oznacza, że nie jest naprawdę stabilna. W świetnym badaniu w Journal of Cosmetic Dermatology porównano kilka pochodnych witaminy C i ta pochodna była jedyną, co do której w badaniu stwierdzono, że pod względem stabilności jest „podobna do AA”. Nie naprawdę, że good.
Po drugie, badanie, które zbadane absorpcji skóry witaminy C znaleźć, że palmitynian askorbylu nie zwiększyć poziom skóry AA. Nie oznacza to, że palmitynian askorbylu nie może przenikać przez skórę (ponieważ może, jest rozpuszczalny w oleju, a skóra lubi wchłaniać rzeczy rozpuszczalne w oleju), ale oznacza to, że jest wątpliwe, czy palmitynian askorbylu może być przekształcony w czystą witaminę C w skórze. Nawet jeśli można go przekształcić, część palmitynianowa cząsteczki stanowi więcej niż jej połowę, więc skuteczność nie będzie dobra, a nigdy nie widzieliśmy serum, które zawierałoby przyzwoitą (i dumnie ujawnioną) ilość AP. Jesteśmy wysoce sceptyczni co do tego, jaki wpływ ma maleńka ilość AP w formule.
Po trzecie, w innym badaniu, w którym chciano zbadać właściwości antyoksydacyjne AP, ze zdziwieniem odkryto, że mimo iż AP ma ładne właściwości antyoksydacyjne, to w następstwie promieniowania UVB (tego samego, które pochodzi ze słońca) promuje również peroksydację lipidów i cytotoksyczność. To było tylko badanie in-vitro, co oznacza, że zostało przeprowadzone na kulturach komórkowych, a nie na prawdziwych ludziach, ale mimo to, to również nie wspiera zbytnio stosowania AP.
Jedyną dobrą rzeczą, jaką możemy napisać o Palmitynianie askorbylu jest to, że istnieje badanie in-vitro (przeprowadzone w laboratorium, nie na prawdziwych ludziach) pokazujące, że może on być w stanie zwiększyć produkcję kolagenu.
W odniesieniu do rozjaśniających skórę właściwości czystej witaminy C, jest to kolejna magiczna właściwość, której AP nie posiada, a przynajmniej nie ma na ten temat żadnych danych, nawet in-vitro.
Ogółem, palmitynian askorbylu jest naszą najmniej ulubioną pochodną witaminy C. Jest on obecny w wielu produktach w niewielkich ilościach (szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiemy dlaczego), jednak nie znamy żadnego serum z witaminą C zawierającego AP w dużych ilościach. To prawdopodobnie nie jest przypadek. Jeśli interesujesz się witaminą C, możesz przyjrzeć się bardziej obiecującym pochodnym tutaj.