Pierwszy zastępca nadinspektora policji chicagowskiej Anthony Riccio zastanawia się nad 34 latami pracy w policji w obliczu zbliżającej się emerytury

Pierwszy zastępca nadinspektora policji chicagowskiej Anthony Riccio miał pierwotnie ogłosić przejście na emeryturę na początku roku, ale po niepokojach społecznych wywołanych śmiercią George’a Floyda w Minneapolis i ciągłym wpływie koronawozy na stan zdrowia mieszkańców Chicago. Anthony Riccio początkowo zamierzał ogłosić przejście na emeryturę na początku tego roku, ale po niepokojach społecznych wywołanych śmiercią George Floyda w Minneapolis i ciągłym wpływie pandemii koronawirusa, zdecydował się pozostać dłużej.

Teraz, gdy przygotowuje się do odejścia na emeryturę, zastanawia się nad 34 latami spędzonymi w Departamencie Policji Chicago.

„Jesteśmy strażnikami, i musimy być postrzegani jako strażnicy,” powiedział. „Musimy postrzegać naszą rolę jako taką, a ludzie w społeczności muszą postrzegać naszą rolę jako taką. Jesteśmy tam, aby chronić ludzi.”

Local

Riccio mówi, że praca jako policjant jest w jego krwi, przypisując służbę ojca z inspirowaniem go do wstąpienia do siły.

„Zawsze wychodził, aby zrobić właściwą rzecz,” powiedział. „Pracował ciężko przez większość swojego życia, a on pracował dwa lub trzy miejsca pracy, aby nas utrzymać, ponieważ policja nie dokładnie płacić rachunki wtedy”.

Riccio mówi, że pierwotnie szukał przejścia na emeryturę na początku tego roku, ale problemy stojące przed departamentem, w tym COVID-19 i thefuror po śmierci Floyda, zainspirowały go do opóźnienia tej decyzji.

„To był naprawdę stresujący czas dla wydziału”, powiedział. „Martwiliśmy się o funkcjonariuszy, martwiliśmy się o społeczeństwo i zmieniliśmy sposób, w jaki prowadziliśmy policję”.

Podczas następstw strzelaniny z Floyd, Riccio słyszał wezwania do „defundacji policji”, ale uważa, że dążenie do tego celu byłoby błędem.

„Wszyscy potrzebujemy przycisku reset, szczerze mówiąc,” powiedział. „Napięcie między departamentem policji i społeczeństwa jest naprawdę wysoki. To jest zbyt wysokie. Wszyscy chcemy tych samych rzeczy. Wszyscy chcemy bezpiecznych ulic (i) bezpiecznych społeczności w całym mieście, gdzie dzieci mogą się bawić bez obawy o strzały.”

Aby to osiągnąć, Riccio ma nadzieję, że departament może żyć tothe mantra wszystkich policjantów: pragnienie, aby służyć i chronić społeczeństwo.

„Jeśli możemy uzyskać ten związek ustawiony ze społecznością, będziemy dobrze. Mamy zamiar być w dobrej formie,” powiedział.