Pokémon Sword and Shield beta ma bezprecedensowy wyciek

Bezpieczeństwo w Nintendo przypomina ser szwajcarski w 2020 roku, puszczając luzem szereg przecieków pokazujących wczesne kompilacje klasycznych gier. Większość z tego, co widzieliśmy wcześniej, jednak było dla tytułów, które są lata, jeśli nie dekady. Ale teraz internet dostał w swoje ręce pozorny build rozwojowy nowoczesnej gry Nintendo działającej na Switch.

Według kilku hakerów, to, co teraz pływa wokół, pochodzi z tego samego źródła wszystkich innych wycieków Pokémon w tym roku – hakera, który złamał serwery Nintendo w 2018 roku. To najnowsze wydanie, które po raz pierwszy zaczęło perkolować na forum internetowym 4chan, zawiera wersję Pokémon Sword and Shield, która pochodzi z marca 2018 roku. Wiele z tych zrzutów ekranu zostało następnie przekazanych do portali społecznościowych przez osoby niezaangażowane w hack.

Jedną z pierwszych godnych uwagi rzeczy o buildzie, który hakerzy uzyskali w grywalnym stanie roboczym w połowie października, jest to, że zawiera kilka Pokémonów, które nie znajdują się w ostatecznej wersji gry. Legendarnych jak Rayquaza można zauważyć w placeholder sztuki, podczas gdy w grze modele pokazują cięcia stworzeń, takich jak Greninja i Ekans w walce i wędrówki na wolności, jak widać w tweety poniżej przez YouTuber Lewchube. Wcześniej było wiele kontrowersji na temat tego, które stworzenia z kompendium trafiły do gry, choć Game Freak pracowało nad wypełnieniem spisu przy pomocy rozszerzeń.

Niestety, wiele z tych wyciętych potworów nie wyświetla się poprawnie w tym buildzie gry, czasami pokazując się z technicznymi usterkami, takimi jak zniekształcone animacje i efekty dźwiękowe. Twitch streamer krótko uruchomiony beta build miał ich gra crash więcej niż raz. Wszystko to doprowadziło modderów wierzyć, że Game Freak może mieć wyciąć niektóre potwory kieszeni z Miecza i Tarczy do celów optymalizacji.

Nintendo nie odpowiedział w czasie do prasy.

Niewytłumaczalnie, istnieje również zasób sztuki, który pokazuje off bardziej kobiecą wersję Rotom:

Folks znaleźli również alternatywne wersje muzyki w grze, jak ten hype podjąć na temat bitwy:

Większość znalezisk, jednak wydają się być misz-masz nieco inne elementy UI, układy blockmesh, menu dewelopera, sztuki placeholder i innych drobiazgów, które mogą być interesujące tylko dla die-hards.

Nie ma nic przełomowego w nitty-gritty z nim – ale nawet tak, jest trochę podziwu i dyskomfortu nad faktem, że to istnieje w ogóle. Nintendo jest notorycznie tight-lipped jako zasady ogólnej, a jeśli opinia publiczna jest podany wszelkiego rodzaju zakulisowe spojrzenie na projekty firmy, to ma tendencję do kurateli. Przecieki z 2020 roku są niczym innym jak dopieszczone.

Na bardziej filozoficznym poziomie, kilku hakerów i modderów, z którymi rozmawiałem na ten temat mówi, że społeczność czuje się nieco nieswojo, że przeciek dotyczy nowoczesnej gry, w którą ludzie wciąż grają. Łatwiej było zracjonalizować znaczenie zachowania historii kultowych, starszych gier zawartych w tak zwanym Gigaleaku, ale Sword and Shield są dużo nowsze niż to. Mało tego, Miecz i Tarcza dostanie nowe rozszerzenie pod koniec października, więc cykl wydawniczy gry jeszcze się nie skończył.