The Beatles (1965-1969)
Pamiętam kilka odcinków tego programu, ponieważ powtórzył się na Teletoon w Kanadzie (myślę, że to mógł być Family Channel). Tak czy inaczej, kreskówki były bardzo Monkey-esque, to znaczy, że zwykle kończyły się w jakimś dżemie lub sytuacji, ale potem śpiewali piosenkę i wszystko dobrze się układało. Zdaję sobie sprawę, że to głupie opisywać kreskówki Beatlesów jako Monkey-esque, ponieważ Beatlesi poprzedzili Monkees, jednak wydaje mi się, że jest to najbardziej trafny sposób opisania tych kreskówek. Nie były one bardzo dobre. Zazwyczaj odwoływały się do rzadszych piosenek, które naprawdę nie były zbyt często puszczane na antenie (nie do hitów). Przez długi czas rozumiałem, że Beatlesi sami podkładali sobie głos, jednak najwyraźniej tak nie było. Oni naprawdę nie głos siebie w „Yellow Submarine” albo, z wyjątkiem w live-action epilogu. Te kreskówki wydawały się bardzo formalne jak na tamte czasy, a podstawowe założenia były często przerabiane tak, by odpowiadały grupie muzycznej z tamtego okresu. Na przykład, pamiętam duże podobieństwa między kreskówkami Beatlesów i Jackson 5 kreskówek, jednak Jackson 5 zazwyczaj miał bardziej „futurystyczny” punkt widzenia (poszli w kosmos i spotkał kosmitów i rzeczy, jak to). Przypominają mi się też stare kreskówki Scooby-Doo, gdzie były te niekończące się sceny pościgów nad dubbingiem numeru muzycznego. Podobno sami Beatlesi też nie byli zbytnio zachwyceni tymi kawałkami. Powiedziawszy to, jestem pewien, że teraz jest dobry czas, aby uzyskać te kreskówki się jako kolekcji DVD do span cały wkład Beatlesów mediów. Jestem pewien, że wielu ludzi byłoby wszystko na nich czysto dla nostalgii, rozrywki i ciekawości.