The Maine Mag |
Marzec 2010 | By Chelsea Holden Baker | Photographs by Michael Heiko | Illustration by Karen Gelardi
Miasto statków jest również miastem sklepów. Jedna z najlepszych głównych ulic Ameryki może być punktem wyjścia do podróży w przeszłość lub weekendowego zbierania prezentów.
Jeśli jesteś z irlandzkiego dziedzictwa lub po prostu lubisz czcić św. Patryka, najlepszym czasem na odwiedzenie Bath w marcu może być Blarney Days – żywe świętowanie irlandzkiego święta, które trwa od 11 do 17 marca. Obejmują one wszystko, od biegu na 5 km po wyprzedaż zakupów o północy, wykład na temat historii Irlandczyków w Bath, a także wielki finał: całodzienną imprezę w Byrnes’ Irish Pub, miejscu, które odlicza 365 dni do Dnia Świętego Patryka w menu. W zeszłym roku uroczystości rozpoczęły się, gdy starsza kobieta usiadła o 7 rano i zapytała: „Co masz na lekkie piwo do śniadania, kochanie?”
Jak wielu mieszkańców Mainers, kiedy myślę o Bath, myślę o Bath Iron Works; o wielkim żurawiu z napisem „BIW” i znaku, pod którym każdy pracownik przechodzi przed wejściem do pracy. Napis na nim brzmi: „Przez te bramy przechodzą najlepsi stoczniowcy na świecie”. To poczucie jankeskiej dumy przenika miasto, które doświadczyło zarówno boomu i upadku, jak i boomu. W 2009 roku American Planning Association uznało główną aleję Bath, Front Street, za jedną z dziesięciu wspaniałych ulic Ameryki. Mieszkańcy miasta wciąż cieszą się z tego uznania i z radością mówią, że „jest to jedyna wspaniała ulica w Nowej Anglii.”
Bath tętni życiem przez większą część roku – w tym w sezonie wakacyjnych zakupów – dzięki różnorodności sklepów skupionych wokół ceglanych chodników i brukowanych uliczek z malowniczym widokiem na rzekę Kennebec. A jako brama do jednych z najlepszych plaż w Maine – w Reid State Park w Georgetown i Phippsburg’s Popham Beach State Park i Bates-Morse Mountain Conservation Area – Bath jest doskonałym miejscem, aby doświadczyć lata w mieście Maine. Ale późna zima i wiosna oferują bardziej autentyczne doświadczenie – tak autentyczne, że jeśli spędzisz 48 godzin w Bath, rozmawiając z właścicielami sklepów, jedząc w restauracjach (lub mając improwizowany popołudniowy przysmak w postaci lodów waniliowych oblanych Grand Marnier, cudem zdobytych w sklepie z artykułami designerskimi), wkrótce będziesz miał ludzi, do których będziesz mógł pomachać i kogoś, z kim będziesz mógł porozmawiać w Café Crème, kawiarni, która służy jako zimny rynek miejski. Pod warunkiem, że potrafisz wygospodarować czas na zwolnienie tempa, weekend w Bath jest jak doświadczenie życia w europejskiej wiosce.
I jest mnóstwo edukacyjnych wymówek, aby zaplanować trzy dni w okolicy. W górę Route 1 w Woolwich jest Shelter Institute, który oferuje zajęcia DIY dla właścicieli domów przez cały rok. Instytut jest nie tylko instytucją, ale większość jego zajęć jest bezpłatna. Dla każdego, kto ogląda Food Network jedząc na wynos, emporium kuchenne Now You’re Cooking oferuje zajęcia w kuchni szefa kuchni. Masywny sklep prezentuje tęczę Le Creuset i Staub, każdy rodzaj wycinarki do ciastek, jaki można sobie wyobrazić, piękne noże, trudne do znalezienia tagines i wszystko pomiędzy. Odkrywcy przeszłości mogliby wymarzyć sobie cały weekend tylko w obszernym i dobrze urządzonym Patten Free Library’s Sagadahoc History and Genealogy Room. Zasoby obejmują zapisy cmentarne i życiowe, musztry z wojny secesyjnej i efemerydy, takie jak pamiętnik licealistki z 1800 roku. Dla crafty sort, zarówno ogromny Halcyon Yarn i Mariner’s Compass Quilt Shop oferują szeroki inwentarz, jak również klasy.
Jeśli jesteś zainteresowany w jeździe w dół półwyspów, wybrał Arrowsic Island Pottery lub Georgetown Pottery jako dzienne cele. Wieczorna opcja jest dezorientująca i pyszna Robinhood Free Meetinghouse, sześć mil poza Bath na wiejskiej drodze w Georgetown. Jeśli jadłeś ciastka z serem śmietankowym szefa kuchni Michaela Gagné w Hannaford lub Whole Foods, to wiesz, że jego słynna restauracja może być podstawą dla samego weekendu.
piątek
Jeśli przyjeżdżasz do miasta z dziećmi, zwłaszcza nastolatkami, powinieneś wiedzieć, że Bath ma ostateczną opiekunkę: Bath Youth Meetinghouse i Skatepark. To nie jest Happy Wheels, to największy kryty skate (jak w deskorolce) park w stanie. Jest otwarty do 21:00, co oznacza, że rodzice mogą spędzić romantyczny wieczór z jazzem w Solo Bistro, gdzie skandynawski wystrój wnętrza pasuje do odważnego, pomysłowego i w większości organicznego jedzenia. Menu prix fixe jest bardziej niż uczciwe i kosztuje 22,99 dolarów (w środowe wieczory jest to wręcz niewiarygodna cena – 15,99 dolarów). W trzeci piątek miesiąca, od października do maja, Bath Dance Works organizuje wieczory rodzinne dla całej rodziny. Od Virginia Reel do Patacake Polka, każdy uczy się kroków do melodii żywej muzyki skrzypcowej od 6:30 do 8 p.m.
Jeśli chodzi o tucking-in, Bath ma wiele B&Bs w odległości spaceru od centrum miasta. Standardem jest The Inn at Bath, który jest tradycyjny w gustowny sposób (czytaj: bez serwetek) i serwuje śniadanie, które zostało opisane przez Gourmet i Bon Appetit. Bardziej nowoczesną opcją jest Kismet Inn, który można opisać jako połączenie azjatyckiej łaźni i B&B (z wyjątkiem łaźni, które są prywatne). Ciepło promieniujące z podłóg łazienek w tym domu Queen Anne jest częścią doświadczenia stworzonego dla relaksu, od zajęć jogi po usługi spa. Jeśli intymność B&B nie jest dla Ciebie, Hampton Inn zostanie otwarty tego lata. Stoi on naprzeciwko Kennebec Tavern & Marina, jedynego miejsca w mieście, które znajduje się bezpośrednio nad wodą.
sobota
Dobrą wiadomością dla tych, którzy kochają świeżą żywność, lub po prostu odkrywanie małych producentów z Maine, jest to, że Bath Farmer’s Market jest otwarty przez cały rok. W pierwszą i trzecią sobotę miesiąca zimowego, odbywa się on w United Church of Christ od 9 do południa. Podobne doświadczenie można uzyskać o każdej porze dnia w Bath Natural Market. To tam po raz pierwszy odkryłam uroczy i pyszny miód Sparky’s Pure Honey produkowany w Litchfield oraz zdumiewająco dobry sycylijski bochenek Black Crow Bakery, który starczył mi na kilka dni. Jeśli szukasz eksportu smaku Maine, spróbuj Lisa-Marie’s Made in Maine, która niesie zarówno dosłowny, jak i przenośny smak w postaci wszystkiego, od dżemów do nautycznych podkładek.
Aby włożyć coś do żołądka na dzień chodzenia i zakupów, pop pod Now You’re Cooking do casual Starlight Cafe. Moje serce podskoczyło, kiedy zobaczyłam w menu domowy chleb Anadama, taki, jaki robiła moja babcia (która pochodziła z Bath). Był on bazą dla codziennej specjalności: słodko-słony grillowany ser z provolone, kozim serem, czerwoną cebulą i morelową pastą. Jeśli jednak masz ochotę na coś lżejszego niż dwufuntowe whoopie pie, spróbuj domowej roboty żółwi w Bath Sweet Shoppe lub zjedz ciasteczka Marnee’s Cookies. The Nirvana żyje do jego nazwy.
Jeśli ktoś w partii woli nie sklep, wysłać je do Chris Grill w Kennebec Angler dla niektórych opowieści ryb. Grill nie tylko zna każdego organizatora wycieczek wędkarskich na Kennebec, ale może cię nauczyć, za darmo, jak rzucać muchę lub zwiększyć swój zasięg. Inną opcją jest pobranie dwóch darmowych map architektonicznych wycieczek pieszych w Visitor’s Center. Jeśli jednak wolisz urządzić swój własny dom, niż gapić się na cudze, znajdź drogę na Front Street. Od bajecznych znalezisk w Trifles, legendzie dekoracji wnętrz, po ludowe cuda, takie jak ręcznie rzeźbiona drewniana łopata, którą prawie kupiłem w I Must Have It!, Bath jest pełne ciekawostek. Cobblestone & Co. i Brick Store Antiques powinny być również dodane do listy. Dla bardziej nowoczesnych akcesoriów domowych, Ornament jest do minuty na trendy w projektowaniu, ale także ma małe zszywki jak grzywny mydła. April 56 jest dobrze zaopatrzony. No i oczywiście nie można pominąć jaskrawoniebieskich markiz: Reny’s jest kotwicą Front Street. Dalej w dół, Magnolia jest miejscem, gdzie jesteś bardziej prawdopodobne, aby znaleźć idealny prezent urodzinowy niż idealny stolik końcowy – bo to będzie Tintypes, kupiec w najlepszym tego słowa znaczeniu, i domem dla wszystkiego, od biżuterii do mid-century nowoczesne meble. Jedyną rzeczą, której nie mają jest tintypes.
Dla obfitego obiadu możesz pójść na dwa sposoby. Dla swobodnego jedzenia, zwróć się do Beale Street Barbeque. Jeśli wolisz zatopić zęby w pikantnym steku lub wypić sidecar przed występem w Chocolate Church Arts Center, spróbuj Admiral Steakhouse obok. Ani Sinatra w systemie dźwiękowym, ani ciemne drewno, ani tematyka morska nie wskazują na to, co było kiedyś w tej lokalizacji, ale możesz spróbować zgadnąć.
niedziela
Twój niedzielny brunch musi być w Mae’s Café & Bakery. Z czterema rodzajami samych jajek Benedykta (bekon, krab, portobello, homar), każdy znajdzie coś dla siebie. I nie musisz liczyć kalorii, aby cieszyć się sticky buns; ich aromat sam w sobie jest satysfakcjonujący.
Jedna niedziela w miesiącu to Bath Antiques Show, który przynosi pięćdziesiąt do sześćdziesięciu sprzedawców do Bath Middle School nawet w miesiącach zimowych, od 10 do 3. Jeśli zdarzy ci się być w mieście w wolny weekend, jest to również dobry dzień na Maine Maritime Museum. Dziesięć akrów galerii na 25 akrach nabrzeża może przykuć uwagę dzieci (statek piracki!) i dorosłych (scrimshaw! statki w butelkach!) na wiele godzin. Na późny lunch lub wczesną kolację w drodze powrotnej do miasta, zatrzymaj się, aby popatrzeć na ogrom budynków BIW z parkingu The Cabin, a następnie wejdź do środka, gdzie można poczuć się jak w brzuchu statku. To ulubione miejsce w mieście, jeśli chodzi o pizzę. Miejscowi polecają shrimp scampi (biały sos w jakiś sposób toruje sobie drogę do owoców morza na cieście). Daję im również punkty za serwowanie Moxie.
Although thoughts turn homeward as the sun goes down, there’s a reason to stick around. W każdą niedzielę od 5 do 7, szereg mieszkańców miasta, w wieku od 5 do 90 lat, zbierają się razem pod auspicjami Chief Pub Scout Joe Byrnes dla Sunday Sing-Along w Byrnes’ Irish Pub. Od tradycyjnych melodii do Shel Silverstein/Irish Rovers hit „The Unicorn Song,” będziesz belting go z najlepszych i najgorszych z nich. To rytuał przejścia dla każdego mieszkańca – nawet tego honorowego.