Trening do surfingu na wielkiej fali? It’s All in Your Head.
Natxo González wiosłuje cienką linią. W wieku 25 lat, profesjonalny surfer big-wave z Hiszpanii Kraj Basków już zmierzył się z niektórymi z najbardziej legendarnych fal na naszej planecie, jazdy gigantów w Punta Galea w pobliżu Bilbao i obraz idealne rury w Namibii Skeleton Bay. Ale on również prawie stracił to wszystko w 2017.
Surfing Nazaré, w Portugalii, fala, która może osiągnąć do 80 stóp wysokości, González rozbił się przy dużej prędkości. Jego nadmuchiwana kamizelka ratunkowa, narzędzie przetrwania przyjęte przez prawie każdego surfera big-wave, nie udało się nadmuchać, a on musiał znosić masywny zestaw pięciu fal, gdzie przytrzymania z jednej fali może utrzymać surferów pod wodą przez ponad 30 sekund w czasie. González był na skraju utraty przytomności, kiedy ratunkowy skuter wodny przyleciał, aby uratować go z wirującego whitewash.
Pomimo doświadczenia bliskiego śmierci, González był z powrotem w wodzie w nieco ponad tydzień, goniąc mega swell w północno-zachodniej Irlandii. Niezwykła zdolność baskijskiego surfera do przeżywania i oddzielania traumy, takiej jak jego bliski kontakt w Nazaré, pomogła mu w dalszym ciągu odnosić sukcesy w Big Wave Tour – złotym standardzie dla konkurencyjnego surfingu big-wave – podczas nawigacji po psychicznych szczytach i dolinach sportu, który wymaga 100-procentowej koncentracji nie tylko po to, by odnieść sukces, ale by przetrwać.
González, który został surfing off wybrzeża Kraju Basków na prawie dwie dekady, przypisuje swoje wczesne osiągnięcia do psychicznego i fizycznego przygotowania poza wodą. Złapaliśmy się z big-wave sawant po debiucie jego miniserial Made in the Basque Country, a z profesjonalnego sezonu surfingowego w pełnym rozkwicie, aby dowiedzieć się, jak radzi sobie ze strachem, ustanawia granice i maksymalizuje swój czas w wodzie, gdy dzieje się wielkie.
Trenuj ciało, trenuj umysł
González uważa, że surfing na dużych falach jest w 80 procentach mentalny, ale mówi, że jego kondycja fizyczna pozwala mu zachować ostrość umysłu i czujność w krytycznych sytuacjach.
„Jeśli nie jesteś silny fizycznie, nie sądzę, że twój umysł ma szansę wytrzymać duże ilości wody, które mogą rozbić się na tobie w tych dużych falach”, mówi.
Dla Gonzáleza, ten trening fizyczny zaczyna się pięć miesięcy przed sezonem, który zazwyczaj zaczyna się późną jesienią, i obejmuje sesje w basenie i na siłowni pięć dni w tygodniu. Pracuje również nad rozwojem odpowiednich technik oddychania, które stają się niezbędne, gdy musi przejść w tryb przetrwania po dużym upadku.
Aby przygotować się do takiego scenariusza, González symuluje zderzenia w basenie, podnosząc tętno przed zanurzeniem się pod wodę. Mówi, że wiedza o tym, jak długo można wstrzymać oddech, nie przekłada się na surfing i przetrwanie na dużych falach, ponieważ nie uwzględnia wstrząsów na fali, dezorientacji i przypływów adrenaliny, które pozbawiają nas normalnego dopływu tlenu. González uważa tradycyjne wstrzymywanie oddechu za statyczną sytuację treningową, podczas gdy przetrwanie na dużej fali jest dynamiczne. Jedno z jego najbardziej wyczerpujących ćwiczeń polega na przepłynięciu 50 metrów na pełnym gazie, a następnie przepłynięciu kolejnych 25 metrów całkowicie pod wodą. Po 30-sekundowej przerwie przepływa kolejne 25 metrów pod wodą, po czym odpoczywa przez dwie minuty. Następnie powtarza ten cykl jeszcze cztery razy.
W innym ćwiczeniu, jego trener umieszcza cztery hantle w pięciometrowych odstępach w 25-metrowym basenie. González pływa pod wodą do pierwszego hantla i czeka na sygnał trenera (zazwyczaj dwa tupnięcia w brzeg basenu), zanim przejdzie do następnego. Nie wiedząc, jak długo będzie musiał czekać, utrzymuje go w stanie czujności pomiędzy kolejnymi zrywami fizycznymi. Zwolnienie tempa przy każdym hantlu pomaga Gonzálezowi ocenić i połączyć się z oddechem w trakcie wysiłku fizycznego i zmęczenia, a proces ten przenosi na surfing.
„Naturalnie masz adrenalinę w górze”, zauważa. „Ale ćwiczymy, jak się zrelaksować w takiej sytuacji.”
To technika, którą przypisuje swojemu przetrwaniu w Nazaré. Trzymany przez falę za falą, zaufanie do swojego przygotowania fizycznego uratowało mu życie.
„Musiałem zmusić się do zachowania spokoju, zrelaksować się i nie ruszać niczym”, mówi. „W ten sposób nie zużywam energii i mogę spróbować utrzymać się na wodzie tak długo, jak to możliwe. W końcu chodzi o przetrwanie – ale to są sytuacje, których nigdy nie chcesz doświadczyć.”
Let Fear Be a Teacher
Kiedy González rozbił się w Nazaré, miał za sobą przełomowy sezon i surfował na światowym poziomie. Przyznaje, że był zbyt pewny siebie na tak wielki dzień – i prawie go to kosztowało.
„Myślę, że osoba, która nie boi się, gdy surfuje po gigantycznych falach, będzie miała poważne problemy” – mówi González. „Nie ma znaczenia, jak dobrze jesteś poinformowany lub jak silny psychicznie i fizycznie jesteś – ocean zawsze wygrywa. Ważne jest, aby pamiętać o tych psychicznych kontrolach, ponieważ jeśli tego nie zrobisz, możesz łatwo zginąć.”
González uważa, że wszyscy surferzy, niezależnie od poziomu umiejętności, mogą i powinni uczyć się na swoim strachu. Mówi, że ważne jest, aby konsekwentnie sprawdzać siebie przed wiosłowaniem, pytając: Czy ta fala jest za duża? Czy będę czuł się komfortowo, jeśli będę musiał się wycofać? Czy jest tam bezpieczne wejście i wyjście dla mojego poziomu umiejętności? Te pytania mogą pomóc umieścić strach w perspektywie, z dala od chmury adrenaliny. Czasami czas po prostu nie jest w porządku.
„W zeszłym roku cierpiałem na zapalenie płuc, a ja wróciłem do naprawdę dobrej zimy surfingu – mieliśmy duże burze i duże fale”, wspomina González. „Ale nie czułem się dobrze w wodzie. Bałem się. Jeśli nie czujesz, że możesz kontrolować ten strach przed czymkolwiek, nie powinieneś być w wodzie.”
Be Patient
Grant „Twiggy” Baker, idol Gonzáleza w surfingu i trzykrotny mistrz big-wave, nie zdobył swojego pierwszego mistrzostwa świata, dopóki nie osiągnął czterdziestki. W oczach Gonzáleza legendarny Południowoafrykańczyk jest doskonałym przykładem stopniowego doskonalenia się przez dłuższy czas.
„Baker od dawna łapał duże fale” – mówi González. „Big-wave surfing jest naprawdę wszystko o doświadczenie-experience, że nabyć od surfowania dużych sesji, które sprawiają, że lepiej all-around surfer.”
Nawet dla profesjonalistów, takich jak González, surfing nadal jest proces uczenia się przez całe życie i pokorny jeden. Twoje oczekiwania powinny być realistyczne, mówi, a twój postęp powolny, ale stopniowy. Respektowanie takich lekcji jest najważniejsze dla zdrowego życia łapanie fal.
„Przez jakiś czas będziesz się bał fal na trzech stopach, pięciu stopach”, zauważa González. „Potem przechodzisz do sześciu stóp i większych. Krok po kroku. To powolna ewolucja. Oczywiście, musisz dostrzec swoje granice i to jest właśnie dobra rzecz w dużych falach – dostrzeżenie tej bariery. Ta granica wciąż się przesuwa i pewnego dnia nadejdzie dzień, kiedy będzie to zbyt wiele. Do tego czasu, będę w wodzie, bez wątpienia.”
Lead Photo: Joseba Larri/Red Bull