The unbelievable tale of a fake hitman, a kill list, a darknet vigilante… and a murder

Nie znałem Bryana Njoroge. Nigdy go nie spotkałem, nie rozmawiałem z nim, ani nie natknąłem się na niego w sieci. W zwykłych okolicznościach nigdy nie usłyszałbym o jego śmierci, oddalonej o ponad 6500 kilometrów. A jednak pod koniec czerwca 2018 roku do mojej skrzynki odbiorczej dotarła wiadomość. Jej temat brzmiał: „Samobójstwo (czy morderstwo)?”. E-mail zawierał link do strony internetowej pokazującej jednoznacznie, że ktoś chciał śmierci Bryana.

29 maja osoba nazywająca siebie Toonbibem wymieniła wiadomości z kimś, kogo uważała za mafijnego capo wynajmującego hitmenów w dark web. Toonbib wysłał zdjęcie Njoroge w garniturze, zaczerpnięte z rocznika szkolnego, oraz adres w Indianie, gdzie Njoroge – żołnierz, który zazwyczaj przebywał w bazie wojskowej w Kentucky – miał się zatrzymać na kilka dni. „On będzie tylko w lokalizacji od 01 czerwca 2018- 11 czerwca”, napisał Toonbib. Za trafienie zapłacili około 5 500 dolarów w bitcoinach.

Dzień później Toonbib zaczął ścigać domniemanego capo w celu uzyskania odpowiedzi, której nadejście zajęło trochę więcej czasu. „Przydzielę ci pracownika do wykonania zadania i będzie ono wykonane za około tydzień, czy to jest w porządku? Wkrótce odezwę się do Ciebie z szacunkową datą” – napisał kapo 1 czerwca. Toonbib nigdy nie odpowiedział. 9 czerwca Bryan Njoroge został znaleziony ze śmiertelną raną postrzałową głowy, w pobliżu boiska baseballowego w Clarksville, Indiana. Jego śmierć została zarejestrowana jako samobójstwo.

W tej historii nie ma hitmenów. Nie ma ostro ubranych zabójców przykręcających tłumiki do swoich Glocków, nie ma przydzielonych operatorów, ani kierujących nimi capo.

Jest jednak pewna strona internetowa – a dokładniej szereg stron internetowych – na której wszystkie te rzeczy są przedstawiane jako prawda. Niektórzy ludzie dają się na to nabrać. Szukając płatnego zabójcy, ściągają Tor – przeglądarkę, która wykorzystuje szyfrowanie i skomplikowany system przekazywania informacji w celu zapewnienia anonimowości – i umożliwiają sobie dostęp do ciemnej sieci, gdzie istnieje ta strona. Pod fałszywymi nazwiskami użytkownicy strony wypełniają formularz z prośbą o zabójstwo. Wrzucają setki bitcoinów do cyfrowej sakiewki strony.

Administrator strony oszukuje ich: żadne zabójstwo nigdy nie zostaje wykonane. Administrator strony wyssałby z palca grad kłamstw o tym, dlaczego trafienia zostały opóźnione i zatrzymałby bitcoiny.

Ale gdzie indziej, ktoś o imieniu Chris Monteiro od lat zakłóca działanie strony, wywołując gniew jej admina.

W 2016 roku, dwa lata przed wysłaniem mi maila o Njoroge, Monteiro był po prostu facetem piszącym wiki. Wysoki mężczyzna po trzydziestce, z gęstymi sobolowymi włosami, krótką brodą i głęboko osadzonymi, ciemnymi oczami, Monteiro jest człowiekiem o dziwnych rozrywkach. Za dnia pracował jako administrator systemów komputerowych w londyńskiej firmie, a nocą włączał komputer stacjonarny z sześcioma ekranami w swoim mieszkaniu w południowym Londynie i godzinami drążył czeluści Internetu. Nazywał siebie „badaczem cyberprzestępczości i niszowych tematów internetowych”. Zajmował się transhumanizmem, internetowym ruchem na rzecz ulepszania człowieka i nieśmiertelności. Mówił o polityce sci-fi, używając nieco niewyraźnej wymowy. Dużo wiedział o oszustwach związanych z kartami kredytowymi. Ale jego pasją była ciemna sieć.

To było idealne środowisko dla oszustów – nieprzeniknione dla wyszukiwarek i pełne nielegalności. Fora internetowe roiły się od wzmianek o czujących SI czających się w ciemnej sieci, stronach z transmisjami na żywo pokazującymi ludzi mordowanych w „czerwonych pokojach” czy ciemnych stronach ujawniających tajemnicę Iluminatów. „Ten dziwny obrzeża Internetu, to jeden z najtrudniejszych obszarów do poszukiwania prawdy” – mówi Monteiro.

W 2015 roku Monteiro zaczął prowadzić subreddit r/deepweb, przedni rząd na codziennych wydarzeniach z internetowego netherworld. Swoje odkrycia dokumentował na blogu – pirate.london – oraz w internetowych encyklopediach, takich jak Wikipedia i antypseudonaukowa strona RationalWiki. Jego misją stało się zabijanie miejskich legend – przyczynił się do powstania artykułów w Wikipedii na temat ciemnej sieci i rynku darknetu, a także stworzył strony RationalWiki o czerwonych pokojach i uciekających SI.

Jest również autorem artykułu RationalWiki o zabójstwach internetowych. Pogłoski o tym, że można wynająć zabójcę na zlecenie w ciemnej sieci w zamian za bitcoina, krążyły od początku lat 2010. A to dlatego, że w przeciwieństwie do filmów snuff i złych SI, usługi typu „zabójca na zlecenie” były w darknecie wszechobecne. Niektóre z nich były zorganizowane jako „rynki przewidywań”, z użytkownikami crowdfundingującymi zabójstwa VIP-ów i polityków; lub mogły być przeznaczone dla osób noszących prywatną urazę, chcących zarezerwować zabójstwo za pośrednictwem prywatnego czatu.

Badania przeprowadzone przez Monteiro sugerowały, że wszystkie takie strony są albo nieszkodliwym trollingiem, albo oszustwami mającymi na celu okradanie ludzi z ich bitcoinów. Nie mógł znaleźć żadnych dowodów na to, że ktokolwiek kiedykolwiek został zabity przez płatnego zabójcę wynajętego online, ani na to, że jakikolwiek płatny zabójca pracuje online. Napisał to wszystko na RationalWiki. Z przypisami.

Wtedy, 20 lutego 2016 roku, anonimowy użytkownik dokonał edycji artykułu o zabójstwach w internecie. Edycja, twierdzi Monteiro, dodała coś do efektu „wszystkie strony zamachów to oszustwa, z wyjątkiem Besa Mafia, która jest prawdziwa”, dołączając link do strony dark web. (Edycja ta została trwale usunięta przez administratorów RationalWiki za namową Monteiro; ale późniejsza modyfikacja dokonana przez tego samego użytkownika pozostała w historii edycji. „Inną stroną jest Besa Mafia, rynek, na którym zabójcy mogą się zarejestrować, aby świadczyć swoje usługi i gdzie klient może złożyć zamówienie” – czytamy w edycji. „Strona chroni klientów za pomocą usługi escrow, która przechowuje bitcoin do czasu zakończenia pracy. Akceptują również zewnętrzne escrows.”)

Monteiro zrozumiał, że jest to bezwstydna autopromocja. Ludzie kierujący Besa Mafia, cokolwiek to było, najwyraźniej zdewastowali jego starannie wykonany kawałek wiki-scholarship, aby promować swoją stronę o zabójstwach. „Pomyślałem: 'Co to za gówno, kurwa, jest?”, mówi. „To nie tylko nonsens, to ktoś promuje oszustwo na moim artykule”.

Odpalił Tor i wszedł na stronę mafii Besa. Rzekomo prowadzona przez albańskich gangsterów („besa” to po albańsku „honor”), była zaśmiecona kiepskim angielskim, zdjęciami uzbrojonych beefcake’ów i systemem płatności, który – daleki od ochrony bitcoinów klientów – pozwalał temu, kto prowadził stronę, łatwo wyrwać fundusze. Na swoim blogu napisał pogardliwą recenzję Besa Mafia, nazywając ją oszustwem.

Kilka dni później ktoś z Besa Mafia skontaktował się z nim. „Helo, jestem jednym z adminów strony Besa Mafia w deep web ,” czytamy w mailu. „Czy byłoby możliwe dla nas, aby zapłacić za prawdziwą i uczciwą pozytywną recenzję? Daj mi znać, jeśli możemy udowodnić ci, że jesteśmy legalni”. To było podpisane „Yura”.

A back-and-forth wymiana nastąpiła. Monteiro z radością bombardował Yurę pytaniami, dziurawiąc model biznesowy strony, bezpieczeństwo i techniczny makijaż. Dla Monteiro, był to oczywisty przekręt. Ale, choć Yura przyznał, że strona ma braki, utrzymywał, że jest legalna. Poprosił Monteiro, aby dał Besa Mafia kredyt zaufania. „Jesteśmy otwarci na sugestie, zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby był to najlepszy rynek skupiający się na zemście za uszkodzenie ciała i zniszczenie mienia” – napisał Yura.

Jako dowód Yura zaproponował pobicie kogoś wybranego przez Monteiro. Następnie zaproponował zapłatę 50 dolarów miesięcznie za umieszczenie banerów Besa Mafia na blogu Monteiro. Kiedy Monteiro odrzucił obie oferty, ton Yury stał się groźny. „Bądź neutralny wobec naszej strony,” napisał. „Jeśli tego nie zrobisz, zapłacimy jakimś tanim freelancerom, aby wypełniali artykuły i wysyłali posty i komentarze twierdząc, że jesteś tajnym policjantem.”

Monteiro opublikował wymianę zdań w całości na swoim blogu, wyśmiewając Yurę i Besę Mafię. Tygodnie później, ktoś zostawił komentarz: link do filmu. Zaczęło się od pokazania kartki A4. „”Ang members for besa mafia on deep web”, czytamy na kartce. „edication to pirate london, 10 April 2016”. Potem nastąpiło jakieś 30 sekund ciemności, szelestów i metalicznych dźwięków. W końcu kamera skierowała się w stronę białego samochodu, ogarniętego pomarańczowymi płomieniami. Płachta została pokazana ponownie, w odległości metrów od płonącego samochodu. Wideo wydawało się być groźbą dla tego, kto prowadził pirate.london.

Monteiro był przerażony: myślał, że to nie jest zachowanie oszusta. Sądził, że oszuści internetowi ignorują ludzi, którzy ich krytykują; nie podpalają samochodów, aby bronić swojej reputacji. „Zacząłem zadawać sobie pytania: czy wkurzyłem organizację przestępczą?” – mówi. „W co ja się, kurwa, wpakowałem?”

Monteiro pracuje w swoim salonie w Londynie

WIRED

Wideo skłoniło Monteiro do skontaktowania się z organami ścigania. Na londyńskim posterunku policji Charing Cross powiedział oficerowi za biurkiem, że jest badaczem cyberprzestępczości – specjalizującym się w narkotykach, oszustwach i morderstwach – i chciał zgłosić zabójcę z darknetu, który groził mu filmami z płonącymi samochodami. „Chciałem po prostu mieć to w protokole” – wspomina Monteiro.

Funkcjonariusz był zakłopotany. Tygodnie później sprawa została przekazana jednostce policji metropolitalnej zajmującej się bezpieczeństwem cybernetycznym, Falcon Team. Monteiro utrzymuje, że nic z tego nie wyszło: mówi, że oficer powiedział, że samochód nie został zniszczony w Wielkiej Brytanii i dlatego nie podlega jurysdykcji Metropolii.

Monteiro próbował również skontaktować się z brytyjską Krajową Agencją ds. Przestępczości (NCA) – ale, jak się później zorientował, pomylił adres e-mail i wiadomość nie została dostarczona. (NCA nie wysyła powiadomień zwrotnych.)

Monteiro postanowił samodzielnie zbadać stronę Besa Mafia. Utworzył konto klienta, nazywając siebie Boaty McBoatFace i poprosił o uderzenie w fikcyjną osobę, którą nazwał Bob Budowniczy. W ten sposób zauważył sposób na zebranie informacji o witrynie: każdej wiadomości wysłanej na platformie przypisany był unikalny numeryczny identyfikator. Łącząc identyfikatory wiadomości z adresem url strony, Monteiro odkrył, że może odczytać wiadomości każdego innego użytkownika. Wykorzystując tę lukę, pobrał całą bazę danych wiadomości Besa Mafia i zbadał jej archiwum.

Wystarczyło, że Besa Mafia była oszustwem. Każda rozmowa przebiegała według identycznego schematu. Klienci podawali dane osoby, którą chcieli zabić, oraz preferowaną metodę – na przykład zabójstwo, które wyglądało na wypadek, było droższe. Aby udowodnić, że mają środki na zapłatę, musieli dokonać przedpłaty w bitcoinach na cyfrowy portfel – z którego, jak zapewniała strona, klienci będą mogli w każdej chwili wypłacić swoje fundusze.

Yura twierdziła, że podejmie szybkie działania, po czym następował okres wykrętów: zabójca został zatrzymany za wykroczenie drogowe lub nielegalne posiadanie broni. Można było wynająć bardziej profesjonalnego zabójcę, ale kosztowałoby to więcej bitcoinów. Niektórzy klienci nadal płacili, a Yura zwodził ich miesiącami. Inni prosili o zwrot pieniędzy, który nigdy nie nadszedł. Yura zatrzymał wszystkie bitcoiny.

Ale Besa Mafia była czymś więcej niż zwykłym oszustwem: Monteiro zdał sobie sprawę, że była to w pełni rozwinięta operacja fake news.

Yura poświęcił wiele energii na obronę wiarygodności strony. Pochodząca z Kalifornii osoba o pseudonimie Thcjohn2 napisała do witryny, oferując swoje usługi jako zabójca. „Jestem spłukany (oczywiście) i szukam szybkiej gotówki” – napisał Thcjohn2. „Mam przeszkolenie wojskowe (US Navy)”. Zamiast wziąć go na swoją ofertę, Yura poprosił Thcjohn2 o nakręcenie filmów z płonącymi samochodami, aby zastraszyć Monteiro i innych krytyków. Następnie poprosił go o zorganizowanie i sfilmowanie fałszywego morderstwa, z pomocą przyjaciela i repliki broni. W ciągu następnych miesięcy w sieci pojawiło się kilka filmów wideo przedstawiających bandytów w kominiarkach strzelających z pistoletów i opowiadających o stronach internetowych Yury poświęconych zabójstwom.

Yura założył również galaktykę mikrostron internetowych w sieci, które rozpowszechniały informacje o Besa Mafii pod pozorem jej potępienia. Yura zatrudnił niezależnych ekspertów SEO, którzy zoptymalizowali strony, aby zapewnić, że pojawią się one jako pierwsze w wynikach wyszukiwania dla „hitman for hire” i podobnych kombinacji słów. Jeden z takich freelancerów, konsultant z siedzibą w Kalkucie o imieniu Santosh Sharma, powiedział mi w lipcu 2018 r., że Yura – który używał nazwiska Andreeab, gdy miał z nim do czynienia – zapłacił mu w bitcoinach. „Miał siedzibę w Rumunii” – powiedział. Sharma twierdzi, że nie pracuje już dla Yury.

Wygląda na to, że strategia marketingowa się opłaciła. Po przebrnięciu przez wiadomości Besa Mafia, Monteiro miał dowód na to, że miał rację co do tego, że strona jest oszustwem – ale to było niewielkie pocieszenie. „To była w pełni funkcjonująca operacja” – mówi. „Ludzie to kupowali.”

I była też druga strona tego oszustwa: archiwum wiadomości było zasadniczo listą zabójstw – celów, konfliktów i podżegaczy. Ludzi, których inni ludzie chcieli zabić. Yura nie miał zabójców do dyspozycji, pomyślał Monteiro, ale co by się stało, gdyby któryś z klientów strony postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i sam zabić swój cel? Czy to archiwum mogłoby być dowodem – lub nawet zostać wykorzystane do uprzedzenia morderstw?

„Większość oszustw nie jest niebezpieczna lub nie dotyczy niebezpiecznych ludzi” – mówi Monteiro. „Jeśli zostałeś oszukany przez 'nigeryjskiego księcia’, nie jesteś niebezpieczny – jesteś po prostu głupi. Ten przekręt był inny, zasadniczo inny, od wszystkich, jakie widziałem wcześniej. Ludzie, którzy się nim posługują, są bardziej niebezpieczni niż sam oszust. To klienci są tymi złymi.”

Strona przyciągała klientów z każdego zakątka świata. Zdarzały się trolle, które zamieszczały żartobliwe prośby, ale większość użytkowników była poważna. Ktoś chciał, aby kochanek jego żony został zabity, jego organy sprzedane, aby uzyskać zniżkę za trafienie, a sama kobieta przemycona do Arabii Saudyjskiej; holenderski użytkownik zapłacił 20 bitcoinów, aby ktoś został spłaszczony w fałszywym wypadku rowerowym; osoba z Minnesoty spędziła cztery miesiące na czacie z Yurą, aby dowiedzieć się, jak zamordować matkę jednego dziecka.

Monteiro zwrócił się o pomoc do swojego przyjaciela – scamera-baitera, który przyjął pseudonim Judge Judy – i razem stworzyli program do systematycznego skrobania wiadomości z Besa Mafia. Sędzia Judy była zainteresowana wyłącznie zakłóceniem działalności Yury. Monteiro natomiast zaczął tworzyć listę najgroźniejszych użytkowników, uszeregowanych według tego, ile płacili i jak bardzo byli zdeterminowani, by doprowadzić morderstwo do końca. Czasami wykorzystywał informacje zawarte w korespondencji, aby poznać tożsamość użytkowników strony, ale nie chciał się kontaktować z celami wymienionymi w wiadomościach ani udostępniać archiwum w sieci. „Miałem nadzieję na współpracę z policją, a nie chciałem być hakerem, który niszczy dowody” – mówi. „Co by było, gdyby zdali sobie sprawę, że zostali zdemaskowani i ukryli się?”

Mówi, że próbował zaangażować policję – ponownie, z niewielkim sukcesem. Twierdzi, że Met skierował go do NCA, która nie odpowiedziała na jego telefony lub wiadomości; Narodowe Biuro Bezpieczeństwa Przeciwdziałania Terroryzmowi powiedziało, że sprawa była poza jego jurysdykcją; FBI zasugerowało, aby porozmawiać z NCA.

Strona internetowa Besy Mafii w formie, w jakiej pojawiła się po „Operacji Warzywo”

Besa Mafia

W dniu 3 lipca 2016 roku Monteiro i sędzia Judy rozpoczęli „Operację Warzywo”. Był to trzeci hack, którego Besa Mafia doznała w ciągu czterech miesięcy. Byłby to również ostatni – i decydujący – jeden.

Pod koniec kwietnia 2016 roku haker znany jako bRspd zainfekował stronę internetową, przesyłając złośliwy plik zamiast zdjęcia celu. W ten sposób haker przejął archiwum wiadomości witryny, jej identyfikatory użytkowników, hasła, hasła do serwerów i e-maile administratorów; następnie wyrzucił całą masę do internetu. To włamanie – wraz z drugim, niemal identycznym atakiem przeprowadzonym przez bRspd w czerwcu – uruchomiło kilka wydarzeń.

Yura uspokoił swoich klientów, że wyciek nie był dużą sprawą. „Nie jesteśmy oszustwem. Nie ma żadnych utraconych bitcoinów. Nasza strona została zhakowana, ale hakerzy uzyskali informacje tylko o niektórych użytkownikach” – napisał Yura w wiadomości do jednego z klientów. „hey did not stoled any bitcoin”. W międzyczasie zabrał się za uruchomienie nowej, przemianowanej strony internetowej.

Niektóre media opisały wyciek, a Monteiro udzielił wywiadów w tej sprawie – coś, co z perspektywy czasu sprawiło, że jego nazwisko znalazło się na radarze Yury.

Za decyzją nie stał żaden długoterminowy plan ani złożone uzasadnienie. „Chciałem po prostu zakłócić operację” – mówi Monteiro. „To była również osobista zemsta. Mogę mówić o większym dobru… ale to sprawa osobista. To wiele rzeczy – moje indywidualne skupienie zmienia się z dnia na dzień.”

Monteiro opisuje „Operację Warzywo”, jako starannie zaplanowaną misję w stylu „Ocean’s Eleven”. Skopiowali całą zawartość Besa Mafia – i zachowali ją, jak mówi Monteiro, z zamiarem przekazania jej policji – i zamknęli stronę, przekierowując użytkowników na stronę, którą sami zbudowali. Na nowej stronie widniało zdjęcie zamkniętych, zardzewiałych drzwi. Pod logo Besa Mafia zostawili wiadomość:

„Besa Mafia has closed for business

After 6 months of scamming criminals for their bitcoins and stealing over 100 BTC ($65.000) the site has closed

No one ever been beat beat beat up or killed”

W tle strona grała tę melodię z The Sound of Music, „So long, farewell, auf Wiedersehen, goodbye”.

U Monteiro, on i sędzia Judy odkorkowali butelkę szampana.

Gdy fake newsy rozkwitają, brytyjskie firmy sprawdzające fakty zwracają się ku automatyzacji, by konkurować

Long Reads

Gdy fake newsy rozkwitają, UK’s fact-checkers are turning to automation to compete

Dowody pierwszego morderstwa powiązanego z mafią Besa pojawiły się wkrótce po tym, jak Monteiro spotkał się z dwoma policjantami i siedem miesięcy po likwidacji mafii Besa.

W styczniu 2017 roku Monteiro udało się nawiązać kontakt z NCA poprzez przyjaciela, który znał kogoś w jednostce wywiadowczej organizacji. Po kilku wymianach e-maili z pracownikiem operacyjnym – który nie użył prawdziwego nazwiska – Monteiro został zaproszony na poufne spotkanie w centrum Londynu.

Przez ponad godzinę Monteiro opowiadał funkcjonariuszom o materiałach, na które natknął się po spenetrowaniu systemu wiadomości na stronie internetowej – wannabe organ harvesters, prośby o okaleczenie, osoby aspirujące do popełnienia matkobójstwa. Zasugerował, że cele powinny zostać poinformowane o tym, co się dzieje i zasygnalizował, że Yura, niezrażony fiaskiem Besy, prowadzi teraz nowy rynek zabójstw, zwany Crime Bay. Używał on tego samego kodu źródłowego co Besa Mafia, co w wygodny sposób pozwoliło Monteiro kontynuować czytanie korespondencji na stronie.

Monteiro twierdzi, że oficerowie powiedzieli, że skontaktują się ponownie w celu przekazania informacji, ale nie poprosili go o pokazanie im danych, które przyniósł na spotkanie, a które znajdowały się na jego laptopie. Jedynym dokumentem, z którym się zapoznali, był wydruk A3, na którym Monteiro streścił zawiłości operacji Besa Mafia.

Część osi czasu, część listy, część schematu przepływu, dokument zawierał zestawienie różnych włamań i zrzutów, których ofiarą padła strona, a nawet 10 najniebezpieczniejszych użytkowników strony – w formacie w pełni wikipedycznym. Monteiro, który zawsze był wikipedystą, zaczął porządkować swoje informacje związane z mafią Besa w chronionej hasłem BesaWiki. Jednym z „najbardziej poszukiwanych” użytkowników na A3 Monteiro był ktoś, kto nazywał się Dogdaygod.

Dogdaygod po raz pierwszy wysłał wiadomość do Yury w lutym 2016 roku. Był chętny do zabicia kobiety mieszkającej w Cottage Grove w stanie Minnesota. Był otwarty w kwestii metody – początkowo naciskał na hit-and-run, czyli celową kolizję drogową, ale później zasugerował rasher systems, takie jak zastrzelenie celu i spalenie jej domu.

Dogdaygod wykazywał zjadliwą wrogość wobec swojego celu. „Potrzebuję tej suki martwej, więc proszę, pomóżcie mi” – napisał. Yura zachęciła go do działania: „Tak, ona naprawdę jest suką i zasługuje na śmierć”. Rozmowa ciągnęła się miesiącami, kończąc się nagle, gdy Dogdaygod – zmęczony coraz bardziej nieprawdopodobnymi pretekstami Yury, dlaczego uderzenie nie zostało wykonane – zażądał zwrotu pieniędzy.

„Niestety, ta strona została zhakowana”, odpowiedział administrator. Udawał hakera, mając nadzieję, że w ten sposób powstrzyma Dogdaygod przed dręczeniem go i zarobi trochę pieniędzy na boku. „Mamy wszystkie informacje o klientach i celach i wyślemy je do organów ścigania, chyba że wyślesz 10 bitcoinów” – napisał. To się stało 20 maja 2016 roku.

W dniu 31 maja 2016 roku, około miesiąca po wycieku bRspd, FBI skontaktowało się z Amy Allwine, kobietą mieszkającą pod adresem z Minnesoty, który Dogdaygod podał Besa Mafia. Amy i jej mąż Stephen Allwine – informatyk i diakon w lokalnym kościele – spotkali się z funkcjonariuszami, którzy poinformowali ich, że ktoś zapłacił co najmniej 6 tys. dolarów w ciemnej sieci, aby zamordować Amy. Allwine’owie powiedzieli, że nie mają pojęcia, kto może kryć się za personą Dogdaygod.

Sześć miesięcy później, Amy Allwine była martwa. 13 listopada jej mąż zadzwonił pod 911 i powiedział, że znalazł jej ciało w sypialni. „Myślę, że moja żona się zastrzeliła” – powiedział operatorowi.

Policja znalazła jednak dowody, które łączyły Stephena Allwine’a z morderstwem: ślady transakcji bitcoinowych na jego urządzeniach, pliki cookie stron związanych z darknetem, fakt, że Dogdaygod próbował kupić w darknecie znieczulającą skopolaminę – i że w organizmie Amy znaleziono duże dawki tej substancji.

W styczniu 2017 roku Allwine – aka Dogdaygod – został oskarżony o zabójstwo swojej żony. W sądzie prokuratorzy wskazali na serię romansów – i fakt, że Stephen był jedynym beneficjentem polisy ubezpieczeniowej na życie Amy o wartości 700 000 USD – jako prawdopodobne motywy. Allwine został uznany za winnego i skazany na dożywocie w więzieniu w lutym 2018 r.

Monteiro mówi, że był zdruzgotany, gdy Allwine został aresztowany. Do tego momentu pomysł, że mógł uratować życie – że lista zabójstw, którą gorączkowo próbował przekazać organom ścigania, miała przenośną moc – był w zasadzie eksperymentem myślowym.

„Myślałem: 'Cóż, to są straszni, okropni ludzie, którzy, jeśli ich nie aresztujesz, być może wezmą sprawy w swoje ręce'”, mówi. „Myślałem, że to hipotetyczne. Ale potem to się stało naprawdę”. Wysłał SMS-a do swojego kontaktu w NCA o rozwoju sytuacji; oficer zapewnił go, że pilnie przyjrzą się tej sprawie.

Mijały tygodnie. Pewnego piątkowego wieczoru na początku lutego Monteiro siedział w domu, popijając zupę dyniową przed sześcioma świecącymi ekranami swojego komputera. Jego biurko było usiane symbolami geekostwa: czerwonym przyciskiem w stylu autodestrukcji, wypchanym Bulbasaurem, parodią „instrukcji obsługi Maybota”. Monteiro szedł przez swój wyłożony beżowym dywanem salon w kierunku drzwi wejściowych: usłyszał dziwny hałas. Sekundy później przez białe drzwi wbił się czerwony taran i do środka wpadli uzbrojeni policjanci. Popchnęli Monteiro na ścianę i zakuli go w kajdanki. Zajęli jego komputer, zrobili zdjęcia pokoju i poprosili o hasła do urządzeń. Po około 15 minutach wsadzili Monteiro do furgonetki i zawieźli go na najbliższy posterunek policji.

Na posterunku funkcjonariusz NCA powiedział mu, że został aresztowany za podżeganie do morderstwa, w związku z mafią Besa.

Na początku 2018 roku Stephen Allwine, który próbował wynająć zabójcę pod fałszywym nazwiskiem „Dogdaygod”, został skazany na dożywocie za zamordowanie swojej żony

FOX9

Wydawało się, że Monteiro został aresztowany na podstawie kampanii dezinformacyjnej.

Od jakiegoś czasu istniały znaki ostrzegawcze, przynajmniej od momentu, w którym Yura zagroził, że zdemaskuje go jako policjanta. W czerwcu 2016 roku, kiedy Monteiro włamał się na konto Gmail Yury, zauważył, że oszust utworzył adresy e-mail pod nazwiskiem Chrisa Monteiro i Eileen Ormsby, australijskiej dziennikarki, która również pisała o Besa Mafia.

W ciągu następnych miesięcy Yura poinstruował swoich freelancerów, aby stworzyli strony internetowe sprzedające fałszywe wiadomości o zaangażowaniu Ormsby’ego i Monteiro w rynek zamachów. Były to blogi na WordPressie, niezbyt wyszukane, ale dobrze pozycjonowane. Niektóre z nich wpadły w oko NCA: wniosek o nakaz przeszukania mieszkania Monteiro powoływał się na jeden z takich blogów jako dowód.

„Open source reporting shows that Chris MONTEIRO and two other subjects created the Hit Man for Hire website 'Besa Mafia’ on the Dark Web https://hackeddatabaseofbesamafia.wordpress.com/,” the document read.

Niezbędne było przeszukanie miejsca pobytu Monteiro, kontynuowano wniosek o nakaz, ponieważ jako domniemany administrator strony, może on być w posiadaniu większej ilości danych ofiar i dowodów przestępstwa.

Monteiro spędził prawie dwa dni w areszcie śledczym, pracując nad sobą, chodząc po celi i przeglądając jedyną książkę, jaką mógł dostać w swoje ręce – autobiografię golfisty.

W trakcie kilku rozmów z oficerami, którzy go aresztowali, Monteiro zrozumiał, że agenci NCA, z którymi rozmawiał kilka tygodni wcześniej, nie powiedzieli swoim kolegom, że z nimi współpracuje – i że daleki od bycia wspólnikiem Yury, twierdził, że jest jego samozwańczym nemezis. Monteiro mówi, że ponieważ nie znał pełnego nazwiska swojego kontaktu z NCA i nie miał dostępu do jego urządzeń podczas pobytu w areszcie, nie mógł od razu udowodnić swoich kontaktów z agencją.

Dla Monteiro przesłuchania były mieszanką pomyłki i czarnej komedii. Musiał wyjaśnić historię Boaty’ego McBoatFace’a uderzającego w Boba Budowniczego. W pewnym momencie osoba przesłuchująca go zapytała Monteiro o znalezioną w jego mieszkaniu kopię skradankowej gry wideo Hitman, sugerując, że mogła ona być inspiracją dla Besa Mafia.

W końcu Monteiro udało się wytłumaczyć agentom, że powinni zajrzeć do BesaWiki na jego komputerze. Tam znaleźliby wszystko, czego potrzebowali: nazwy celów, wiadomości, dane o płatnościach bitcoinami, IP serwerów i informacje o tym, jak zrobić backdoor na stronie Crime Bay. O północy, w niedzielę 5 lutego, Monteiro został zwolniony za kaucją.

Wrócił do swojego mieszkania i domyślił się, że będzie musiał wymienić futrynę w drzwiach. Tej nocy Monteiro zatrzymał się u sędzi Judy. Puścili piosenkę N.W.A „Fuck tha Police”.

W czerwcu 2017 roku policja poinformowała prawnika Monteiro, że nie zostaną podjęte dalsze działania.

Kiedyś budowaliście mur, żeby trzymać ich na zewnątrz, ale teraz hakerzy niszczą was od środka

Long Reads

Kiedyś budowaliście mur, żeby trzymać ich na zewnątrz, ale teraz hakerzy niszczą cię od środka

Krótko po tym, NCA rozpoczęło międzynarodową operację. Namierzyli kilku użytkowników Besa Mafia i oskarżyli ich o spisek w celu popełnienia przestępstwa.

W marcu 2017 roku aresztowali Davida Crichtona, brytyjskiego lekarza, który zamówił uderzenie w swojego byłego doradcę finansowego. Crichton nie zapłacił jednak stronie internetowej, a później powiedział, że złożył zamówienie tylko z frustracji; Crichton został oczyszczony z wszelkich wykroczeń w lipcu 2018 roku. Inny użytkownik Crime Bay w Danii, urodzona we Włoszech kobieta o imieniu Emanuela Consortini, została aresztowana dzięki wskazówce NCA, a następnie skazana na sześć lat więzienia za zlecenie zabójstwa byłego chłopaka. Strona Crime Bay została ostatecznie zamknięta przez NCA i bułgarską policję w maju 2017 roku, a Monteiro założył, że Yura została odnaleziona i uwięziona. Monteiro przestał badać tę sprawę.

Wtedy, w grudniu 2017 roku, otrzymał e-mail od Yury. Oszust oskarżał Monteiro o niemoralność: jego zdemaskowanie Besa Mafia jako oszustwa mogło spowodować, że użytkownicy przestaną tracić czas i zasoby na stronie i sami zabiją swoje cele. Nazwał Monteiro prawdziwym zabójcą Amy Allwine. „Jakim cudem Yura wysyła mi maile?”, pomyślał Monteiro. „Jak on nie jest w więzieniu?”

Pełen zakres sytuacji pojawił się na początku 2018 roku, kiedy CBS’s 48 Hours zwrócił się do Monteiro w związku ze sprawą Allwine. Chcieli przeprowadzić z nim wywiad na temat jego wpadki z Yurą.

Przygotowując się do wywiadu, Monteiro odkrył, że Yura uruchomił nową stronę internetową, Cosa Nostra, i przyjął nową personę – włoskiego capo „Barbosa”. Exploit Monteiro nadal działał i mógł czytać wszystkie wiadomości między Yurą/Barbosą a jego klientami, tak jak to robił jeszcze w 2016 roku.

Przez jakiś czas Monteiro zabawiał się hipotezą, że nowa strona internetowa może być policyjną przynętą. Ale wydawało się to mało prawdopodobne: Kiedy Monteiro zaczął przekazywać CBS szczegóły rozmów z Cosa Nostry, to zawsze późniejszy cynk CBS do lokalnej policji powodował dochodzenia i aresztowania. „Zacząłem zdawać sobie sprawę, że ludzie byli aresztowani bezpośrednio w wyniku dostarczanych przeze mnie informacji” – mówi. Wskazówki CBS doprowadziły do aresztowań w Singapurze, Illinois i Teksasie. Kiedy Monteiro przekazał mi pewne dokumenty dotyczące klientów w Wielkiej Brytanii, przekazałem szczegóły do komisariatów policji w Edynburgu i Oxfordshire.

Monteiro próbował ponownie przekazać sprawę policji. Kazał swojemu prawnikowi wysłać e-mail do NCA, informując o morderczych spiskach uknutych na stronie Yury, która ciągle zmieniała nazwy – Cosa Nostra, Sicilian Hitmen, Camorra Hitmen, Ndrangheta Hitmen, Yakuza Mafia, Bratva Mafia. Za pośrednictwem swojego adwokata NCA doradziła Monteiro, aby zadzwonił na gorącą linię w celu zgłoszenia ewentualnych przestępstw; ostrzegła go przed używaniem nielegalnych środków w celu uzyskania dostępu do korespondencji rynków zabójstw.

„Zagrożenie stwarzane przez tak zwane rynki zabójstw będzie dość małe w porównaniu z innymi sprawami, którymi się zajmujemy”, powiedział mi rzecznik NCA. „Nie jesteśmy monitorowanie strony internetowej nie było żadnych aresztowań. Jednak ściśle współpracujemy z naszymi międzynarodowymi partnerami w egzekwowaniu prawa, aby dzielić się informacjami i wywiadem,” drugi rzecznik później dodał.

To pozostawia Monteiro utknął z listą i najwyraźniej silną potrzebę działania, wysyłając najbardziej wiarygodne przypadki do mediów. „Chcę zrobić trochę szumu wokół tej sprawy” – mówi Monteiro. „Samolubnie, chcę wygłaszać pogadanki , i wykorzystać to jako platformę do wywierania dalszej presji na policję”. Ale czuje również, że ma obowiązek spróbować i działać na podstawie informacji, które odzyskuje. „Nie mogę przestać, ponieważ życie ludzi jest zagrożone. Wyobraź sobie, że zajrzałeś do pudełka i akt zaglądania do tego pudełka zmienił cię. Możesz zdecydować, że nie będziesz zaglądał do tego pudełka. Ale wiedziałeś, że coś nadal będzie się działo: pudełko jest pełne okropności. Czy powinieneś spojrzeć? Czy powinieneś nie patrzeć?”

Monteiro nie przestaje szukać. Ustawił alerty Google dla każdego z celów – na wypadek, gdyby coś im się stało, nawet jeśli władze zostały zaalarmowane. W ten sposób zauważył wiadomość o Bryanie Njoroge w lokalnej gazecie z Indiany, News and Tribune.

Zgodnie z raportami policji w Clarksville, 8 czerwca Njoroge, 21-letni Teksańczyk na urlopie z bazy Fort Knox, ukradł broń ze strzelnicy, American Shooters, w północno-zachodniej części miasta. Njoroge został znaleziony martwy we wczesnych godzinach 9 czerwca, twarzą w dół pod schodami budki spikera na boisku baseballowym. Koroner szybko ustalił, że zmarł on z powodu rany postrzałowej zadanej sobie samemu. Sprawa została zamknięta w ciągu kilku dni.

Ktokolwiek zamówił trafienie na stronie internetowej oszustwa Yury, wiedział, że Bryan będzie w tych dniach w Indianie; dokładniej, wiedział, że zatrzyma się w konkretnym Airbnb, którego adres był zawarty w instrukcji zamówienia. Ojciec Njoroge, Samwel, potwierdził mi, że jego syn zarezerwował to Airbnb.

„Skończyliśmy z tą sprawą”, powiedział mi w sierpniu oficer prowadzący dochodzenie w policji w Clarksville, detektyw Ray Hall. Powiedział, że otrzymał już wskazówkę dotyczącą rozmowy z Toonbibem i że mimo to nie znalazł „żadnych dowodów rzeczowych” na to, że miało miejsce coś innego niż samobójstwo.

Samwel Njoroge powiedział mi, że policja nigdy nie wspomniała o rynku zabójstw, kiedy rozmawiała z nim o sprawie. Nie był zadowolony z tego, jak zbadano śmierć jego syna, wskazując na to, co uważał za niespójności między raportem dotyczącym odkrycia ciała a autopsją i podkreślając, że śmiertelna kula nigdy nie została znaleziona. (Patolog sądowy powiedział mi, że kule często nie są odzyskiwane w przypadkach samobójstw.)

Samwel dodał, że komputer Bryana, aparat i dwa telefony zniknęły, co jest dziwne, ponieważ Bryan – mały czas Instagram i YouTube celebryta – był nierozłączny ze swoimi urządzeniami. Wspomniał również, że jego syn miał polisę ubezpieczeniową na życie o wartości 400 000 dolarów; Njoroge zmienił beneficjenta – wyznaczając przyjaciółkę zamiast swoich rodziców – zaledwie miesiąc przed śmiercią.

Samwel powiedział, że nie wie, czy ktoś inny mógł podróżować z Bryanem, lub wiedział o jego podróży do Indiany.

Bratva Mafia jest najnowszą iteracją oszustwa Besa Mafia killer-for-hire

Bratva Mafia

Niewiele wiemy o Jurze: on (wszyscy, z którymi rozmawiałem, którzy wchodzili w interakcję z Yurą, uważali go za mężczyznę) chwali się, że zarobił dużo pieniędzy – co jest możliwe, zwłaszcza w świetle zeszłorocznego skoku ceny bitcoina; twierdzi, że jest Albańczykiem, ale wspomnienie Santosha Sharmy i analiza IP Monteiro komentarzy Yury na wiki łączą go z Rumunią; Eileen Ormsby, która wielokrotnie prowadziła z nim rozmowy mailowe, uważa, że Yura prawdopodobnie ma dwadzieścia kilka lat.

Może najciekawszym pytaniem jest jednak to, czy Yura, alias Barbosa, jest policyjnym informatorem. On z pewnością próbuje się stylizować na jednego z dobrych ludzi. Kiedy wymieniliśmy e-maile, błagał mnie, abym nie mówił, że jego strona to oszustwo.

„Jeśli zamierzasz zgłosić oszustwa hitmen, jesteś w zasadzie po stronie tych niedoszłych morderców, pomagając im uniknąć oszustw i pułapek i pomagając im znaleźć inne środki, aby zrobić ich zabić,” Yura/Barbosa napisał. ” jest moralnym prawem do oszukiwania przestępców i niedoszłych morderców, jeśli pomaga to w ratowaniu ofiar”.

Swoje wiadomości podpisywał „Barbosa, Lifesaver”.

Jego obrona polega na tym, że jest przeszkodą w planach potencjalnych morderców, okradając ich z cennego czasu i pieniędzy. Co ważniejsze, powiedział, że przekazuje wszystkie informacje o celu policji i utrzymywał, że współpracuje z FBI.

„Po tym jak Besa Mafia została zhakowana, agent FBI rozmawiał ze mną na czacie na miejscu. Powiedział mi, że nie chcą mnie aresztować, nie są po mnie, chcą aresztować morderców” – napisał Yura/Barbosa. „Oni nie dbają o oszusta. Obchodzą ich mordercy”.

Yura odmówił dostarczenia dowodów swojej komunikacji z FBI, ponieważ to udowodniłoby, że jego strona jest oszustwem. Błagając mnie, abym tego nie zgłaszał, zaoferował, że przekaże nazwiska wszystkich celów. W końcu powiedział, że zaprzeczy, że kiedykolwiek ze mną rozmawiał, jeśli napiszę, że jego firma jest oszustwem.

To co powiedział Yura było mieszanką faktów, fake newsów i kłamstw. Prawdą jest, że Yura przekazywał informacje dziennikarzom, którzy zwracali się do niego w celu ustalenia jego wiarygodności jako dobrodusznego oszusta: przekazał dwie sprawy do CBS, która następnie przekazała je policji, rozpoczynając dochodzenie i aresztowania.

A niektóre rozmowy w zrzucie bRspd rzeczywiście pokazują, że Yura miał kontakty z kimś, kto twierdził, że pracuje dla biura FBI w Dallas już w 2016 roku. FBI odmówiło potwierdzenia lub zaprzeczenia, czy kiedykolwiek pracowało z Yurą.

Inne rzeczy, o których mówi Yura są nieprawdziwe. Twierdzi, że nigdy nie pochwalał przemocy, ale istnieją dowody na to, że próbował zmusić Thcjohna2, niedoszłego zabójcę, do popełnienia napadu – który najwyraźniej nigdy się nie odbył.

Jego ogólna narracja o byciu zabójcą-baiterem w lśniącej zbroi nie trzyma się kupy. bRspd, haker, który w 2016 roku dwukrotnie włamał się na stronę Besa Mafia, powiedział mi na prywatnym czacie, że zwrócił się do Yury w sprawie przekształcenia Besa Mafia w prawdziwy honeypot dla przestępców. „Próbowałem z nim współpracować, czyniąc stronę lepszą i bardziej zabezpieczoną, a zamiast oszustw moglibyśmy naprawdę pomóc ludziom w identyfikacji tych przestępców i itp. zbierając więcej danych & NIE kradnąc ludziom pieniędzy”, napisał bRspd we wrześniu.

Według bRspd, Yura odmówił. „On był po prostu spragniony pieniędzy”, powiedział mi bRspd. „Jest wielkim kłamcą, nie obchodzi go nic poza pieniędzmi. Prawie wszystkie rozmowy, które z nim prowadziłem, zawierały słowo 'pieniądze’ lub .” Według analizy Monteiro portfeli bitcoinowych Besa Mafia, Yura mógł zgromadzić prawie 5 milionów funtów.

bRspd dodał, że pojęcie, że Yura współpracował z policją było – przynajmniej od 2016 roku – „całkowicie fałszywe”.

Czy jednak ogólnie rzecz biorąc, Yura ma rację? Bez jego przekrętów, niektóre życia byłyby zagrożone, a niektórzy ludzie knujący morderstwa nadal byliby w pobliżu. Bez Yury, ani Monteiro, ani organy ścigania, ani dziennikarze nigdy nie usłyszeliby o Stephenie „Dogdaydog” Allwine w Minnesocie, człowieku w Singapurze, czy kobiecie w Danii. Chciwość, wytrwałość i strategia SEO Yury nieświadomie stworzyły narzędzie, które pozwoliło dostrzec intencje niedoszłych przestępców.

Przedstawiłem to pytanie Monteiro przy piwie w londyńskim pubie. Czy Yura świadczyła usługi na rzecz społeczności?

Cała saga Besa Mafia sorry, mówi Monteiro, rozpoczęła się, ponieważ chciał oczyścić sferę publiczną z kłamstw. „Wyruszyłem, aby odeprzeć fałszywe wiadomości. Chciałem wyjaśnić ciemną sieć, ustalić fakty i fikcję, wyjaśnić, co jest prawdziwe, a co nie” – mówi. „To jest mój wyższy cel – wiesz?”

Updated 05.12.2018, 10.13 GMT: Ten artykuł został zmieniony, aby poprawić datę w korespondencji Toonbib: Barbosa odpowiedział 1 czerwca, a nie 6 czerwca.

Więcej świetnych historii z WIRED

– Jak londyńskie metro będzie neutralne pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 roku

– Gigant energetyczny zaoferuje all-you-can-eat electricity in 2019

– The everyday things you can do to prevent climate change

– Inside the British Army’s secret information warfare machine

Get the best of WIRED in your box every Saturday with the WIRED Weekender newsletter