Poznajcie Hamleta VIII, słynnego kociego mieszkańca nowojorskiego hotelu Algonquin
- Najstarszy działający hotel w Nowym Jorku, Algonquin na 44. ulicy Zachodniej, jest domem dla kocich maskotek od czasu, gdy w latach 20. ubiegłego wieku wałęsał się tam przybłęda
- Pierwsze koty nazwano Billy i Rusty – ale częsty gość i legendarny aktor John Barrymore zasugerował bardziej królewskie imię: Hamlet
- Wszystkie kocury od tamtej pory noszą imię Hamlet, podczas gdy wszystkie samice nazywają się Matilda – choć nikt nie jest do końca pewien dlaczego, według Głównego Kociego Oficera
- Asystentka wykonawcza Alice Dealmeida, babcia i miłośniczka kotów we własnej osobie, przez 14 lat w Algonquin pełniła funkcję Chief Cat Officer
- Obecny koci rezydent, Hamlet VIII – który ma własną wizytówkę i otrzymuje listy od fanów oraz prezenty z całego świata – został uratowany przez dziki
- Aby się odwdzięczyć, hotel organizuje każdego lata zbiórkę pieniędzy, która obejmuje pokaz mody kotów i przekazuje wpływy do Mayor’s Alliance for NYC Animals
Za recepcją słynnego nowojorskiego hotelu Algonquin znajduje się obraz olejny, portret najważniejszego mieszkańca obiektu – jego postawa i wyraz twarzy są bardziej niż odrobinę królewskie, gdy patrzy na gości meldujących się i wychodzących. Ma własną wizytówkę Algonquin i pracownika, który spełnia każdą jego zachciankę, a nawet jego imię kojarzy się z wyrafinowaną arystokracją: Hamlet. Hamlet VIII, w rzeczywistości, poprzedzony długą linią innych wyjątkowych mieszkańców o tym samym imieniu.
I wszyscy oni są kocią odmianą.
Ponieważ Algonquin, znany ze swojego historycznego goszczenia legend literatury i aktorstwa, jest domem dla kotów rezydentów od prawie 100 lat. Według legendy, przybłęda, który stał się znany jako Billy, zawędrował do hotelu w latach 20-tych, a niedługo potem kot o marmoladowym kolorze imieniem Rusty, który miał wolne panowanie w hotelu.
Te imiona nie zrobiły wrażenia na legendarnym aktorze i częstym gościu Johnie Barrymore, który zasugerował – ponownie, zgodnie z legendą Algonquin – szekspirowskie imię Hamlet. Od tamtej pory każdy kocur nosi to miano, a każda kotka ma na imię Matilda.
Scroll down for video
’Nie wiemy, dlaczego jest Matilda,’ mówi Chief Cat Officer Alice Dealmeida, babcia i miłośniczka zwierząt, która podwaja się jako asystent wykonawczy, kiedy nie jest matką 'Hammy,’ jak pieszczotliwie nazywa swój koci ładunek. 'Wiesz, ktoś powiedział „Waltzing Matilda?” To może być to.’
Ojczyzna z Bronxu pełni tę rolę w Algonquin od 14 lat, zaczynając swoje kocie obowiązki od jednego z Matildów. Została zatrudniona jako asystent wykonawczy i początkowo nie wiedziała, że praca obejmuje obowiązki związane z kotami – choć było to mile widziane zaskoczenie dla kobiety, która obecnie ma trzy koty w domu oprócz zdziczałych, które karmi na zewnątrz.
„Nie wiedziałam, że jestem odpowiedzialna za kota, a potem nagle, byłam tu kilka dni, a asystentka powiedziała do mnie, „Och, przy okazji, musisz odpowiadać na maile Matildy – ponieważ to Matilda II była tutaj – musisz odpowiadać na jej maile, wiesz.”
„To mnie bardzo ucieszyło. Więc zacząłem od e-maili, a potem to jakby eksplodowało.”
Hamlet VIII, na przykład, ma swoje własne strony w mediach społecznościowych, i otrzymuje mnóstwo wiadomości i poczty od fanów. Dostaje kartki, prezenty, a nawet propozycje – a fani kota z Algonquin przysłali zabawki, repliki, a nawet niechciane obrazy olejne, takie jak ten, który zdobi frontowy hol. Oferty pochodzą z całego świata; na Boże Narodzenie, na przykład, otrzymał sześć malutkich zabawek w kształcie myszy, które uwielbia obijać – aż z Australii.
Hammy ma swoje własne łóżko i pokój w pobliżu wejścia do hotelu na West 44th Street, a obszar lobby jest wyposażony w kocie drzwi, aby ułatwić mu łatwe poruszanie się. Uwielbia również grzędę na dwóch wyspecjalizowanych kocich drzewkach, jednym przy recepcji i jednym z przodu hotelu, co daje mu widok na ulicę, za który większość nowojorczyków by zabiła.
’Koty potrzebują pionowej powierzchni, więc to daje mu pion’ – mówi Dealmeida. 'Ponadto, może on być w mieszance, ale nie mogą go dotknąć – i to samo jest z przodu. Widzi słońce, widzi akcję, to co się tam dzieje. Więc ma kilka miejsc, które zapewniają mu prywatność.’
Hamlet może również wycofać się do prywatnego pokoju z łóżkiem, jego jedzeniem i drapakiem, a jego zamiłowanie do przekąsek – lub czegokolwiek jadalnego, naprawdę – czyni go nieco pulchniejszym, niż Dealmeida by chciała.
Ale nie zawsze tak było w przypadku amerykańskiego krótkowłosego rudego. W rzeczywistości, jego podróż była prawdziwą historią „od szmat do bogactwa”, jego dumna „matka,” Dealmeida, wyjaśnia.
’Hamlet VIII był kotem ratunkowym’, mówi DailyMail.com. 'W rzeczywistości był zdziczałym kotem z Long Island – i został znaleziony na ulicach i przywieziony do schroniska.’
The Algonquin już wystawił wezwanie do lokalnych schronisk szukających nowego kociego rezydenta; obecna Matilda była bliska emerytury, wkrótce wyruszyć na farmę wiernego gościa. Hamlet – wtedy nazwany Chill – miał rok, kiedy Dealmeida po raz pierwszy położył na niego oczy, a on miał spokojną osobowość, która czyni go ulubieńcem gości Algonquin.
’Nie można było zbudować lepszego kota’, mówi DailyMail.com. 'Jakiś facet dziś rano, on go głaszcze, a kot je i kot nawet nie mruga. Widziałem dwoje lub troje dzieci na niego, a on po prostu stoi tam i nic nie robi.’
Długoletni portierzy lubią bawić się sznurkami z Hamletem, i to całkiem oczywiste, jak kot sashays przez recepcję i do swoich grzęd, że wie, że jest trochę gwiazdą. Korzysta nawet z regularnych sesji reiki z terapeutą zwierzęcym.
’Hamlet ma pełne panowanie w Algonquin,’ mówi Dealmeida. 'On jest Algon-królem. Kiedyś nazywaliśmy Matyldę królową Algon.’
Dodaje: 'Ludzie robią rezerwacje z jego powodu; on daje hotelowi domowe uczucie. Dzieci są podekscytowane … i to nie jest jak bycie w hotelu. To jest bardziej jak bycie w domu z ulubionymi rzeczami.’
W lobby znajduje się sekcja wystawowa pamiątek po Hamlecie i Matyldzie, w tym stare zdjęcia jego poprzedników. Jest nawet książka dla dzieci o kotach Algonquin i pluszowa zabawka, którą goście i odwiedzający mogą zabrać do domu – i nie brakuje opowieści o wybrykach kotów na przestrzeni lat.
’Wszędzie krążą legendy,’ śmieje się Dealmeida. 'Wiemy, że jest jeden kot, który wsiadł do taksówki. Jest jeden kot – ten teren, zanim został zabudowany, były tu stajnie – i zakochał się w kocie ze stodoły i poszedł za kotem ze stodoły. Matylda I lubiła zabierać jedzenie z talerzy gości, więc trzeba było bardzo uważać, co się robi. Matylda III zorientowała się, że dyrektor generalny nie lubi jej na kanapie, ale zorientowała się, że jeśli siedzi obok gościa, nie może jej odepchnąć.
’Matylda II faktycznie miauczała do mikrofonu, kiedy robiliśmy wywiad radiowy … Wszystkie są tak pełne osobowości i każda ma swoje małe wybryki.’
Hotel kapitalizuje na tych wybrykach i osobowościach, aby podnieść świadomość i pieniądze dla zwierząt w potrzebie.
’Aby utrzymać Hamleta w kiblu i oddać – ponieważ wierzymy, że ratownictwo powinno być jedyną opcją – mamy coroczną zbiórkę pieniędzy dla Mayor’s Alliance for NYC’s Animals,’ Dealmeida mówi DailyiMail.com. 'Są wspaniali; obejmują 150 schronisk w pięciu dzielnicach, a co roku w sierpniu Hamlet honoruje ich zbiórką pieniędzy – a za cenę wstępu dostajesz alkohol, hors d’oeuvres, pokaz mody kotów … cichą aukcję online, loterie, adopcję kotów z przodu.
’I 100 procent zysków idzie do Sojuszu Burmistrza.’
To wydarzenie – i praca – którą Dealmeida wyraźnie się rozkoszuje, doting na Hammy’ego i dając sprytnemu kotu wysokie piątki.
’Uwielbiam być głównym oficerem kotów; to jak spełnienie marzeń’, mówi. 'Nikt nawet nie wyobraża sobie, że to może być możliwe. Lubię też inne części mojej pracy, ale nie są one tak futrzaste, jak część związana z szefowaniem kotom”.
.